Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opłata cukrowa uderzy w przedsiębiorców. W przyszłym roku odczują ją klienci

Redakcja
Rząd chce wprowadzić opłatę za cukier dodawany do napojów. Zdaniem lekarzy, może to pomóc w walce z otyłością. Według przedsiębiorców uderzy to w polski biznes, rolników i konsumentów.

- Jeżeli ustawa wejdzie w życie 1 kwietnia to znaczną większość, jeśli nie wszystkie koszty wprowadzenia nowej opłaty poniosą producenci

- mówi Artur Bielak, dyrektor finansowy i członek zarządu spółki Herbapol-Lublin. Obawia się, że wprowadzenie tzw. opłaty cukrowej wymusi na firmie konieczność zwolnienia około 150 pracowników z Lublina.

- Na ten rok mamy już podpisane umowy z sieciami handlowymi, ceny są ustalone i koszty każdej nowej opłaty będziemy musieli w głównej mierze pokryć z własnej kieszeni. Szacujemy, że w Herbapolu będziemy musieli na ten cel wygospodarować około 20 mln zł. To gigantyczna kwota, nie do udźwignięcia w jednym roku – przyznaje dyrektor.

Podwyżki odczują także klienci. Przedsiębiorca szacuje, że ceny mogą podskoczyć nawet o 20-30 proc. To nie wszystko.

- Ustawa w obecnym kształcie uderzy także w lubelskich rolników, którzy uprawiają aronię, malinę i wiśnię.

Każdego roku kupujemy od producentów około 650 ton koncentratu z owoców. W przypadku podwyżki ceny syropów spodziewamy się spadku popytu, więc będziemy musieli ograniczyć produkcję i zakupy. To może spowodować drastyczny spadek cen owoców na skupach – mówi Artur Bielak.

Wprowadzenie tzw. opłaty cukrowej przewiduje rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów. Opłata ma być pobierana w momencie sprzedaży do sklepu. Na daninę składa się opłata stała w wysokości 50 gr za litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej, 10 gr za litr napoju z dodatkiem substancji aktywnej (kofeina lub tauryna) oraz 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5 gram na 100 ml. Nowe przepisy obejmą alkohol sprzedawany w opakowaniach do 300 mln.

Walka z otyłością
Podatek cukrowy ma pomóc w walce z otyłością. Z raportu NFZ wynika, że w ciągu roku każdy Polak zjada ponad 50 kg cukru. Jego nadmierne spożywanie prowadzi do otyłości, która znacznie zwiększa ryzyko zachorowania i powikłań związanych z cukrzycą typu 2, chorobami układu krążenia i niektórymi nowotworami.

- Z niepokojem obserwujemy systematycznie rosnącą liczbę osób z nadwagą i otyłością. Otyły jest już co czwarty dorosły Polak.

Niestety, problem ten coraz częściej dotyczy również dzieci. Według Światowej Organizacji Zdrowia polskie dzieci tyją najszybciej w Europie – argumentuje Adam Niedzielski, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.

Wpływy z opłat mają zostać przeznaczone m.in. na walkę z otyłością. Projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Zdrowia był opiniowany przez ponad sto organizacji i instytucji. Projekt Ministerstwa Zdrowia poparło 500 osób, wśród nich profesorowie, konsultanci krajowi i medyczne autorytety.

Jednak przedsiębiorcy skarżą się, że w trakcie przygotowywania ustawy pominięto ich głos. Planowaną nowelizację krytykuje licząca 30 tysięcy członków Polska Izba Handlu, zrzeszająca ponad 4100 firm Konfederacja Lewiatan i Polska Federacja Producentów Żywności. Zdaniem ekspertów z tych organizacji, wprowadzenie nowej opłaty spowoduje m.in. spadek konkurencyjności polskich przedsiębiorstw, zmniejszenie eksportu rodzimej żywności, spadek przychodów rolników uprawiających buraki cukrowe i polskich cukrowni oraz wzrost cen w sklepach.

Co więcej, ustawa niesłusznie zrównuje napoje słodzone (np. coca-coca, pepsi itp.) z produktami naturalnymi, w których cukier jest tylko konserwantem.

- Zrównać syrop z napojem słodzonym to tak, jakby porównać miód z napojem.

Wiadomo, że w butelce syropu i słoiku miodu jest więcej cukru niż w butelce napoju, ale z jednej butelki syropu przyrządzamy po 20-30 szklanek napoju. Jednak syrop, w odróżnieniu od napojów słodzonych, zawiera witaminy, dodajemy go herbaty, lodów, deserów czy piwa, a cukier jest przede wszystkim technologicznie uzasadnionym konserwantem, stosowanym od dekad przez nasze babcie i prababcie - mówi Artur Bielak, dyrektor Herbapol-Lublin.

Dłuższe vacatio legis
W tym tygodniu odbyło się pierwsze czytanie projektu w Sejmie. Temat został poruszony w czwartek podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu na rzecz wspierania przedsiębiorczości i patriotyzmu ekonomicznego. W spotkaniu z ministrem zdrowia wzięło udział około 60 przedstawicieli firm i związków zawodowych przemysłu cukierniczego.

- Ustawę trzeba poprawić. Przedsiębiorcy wskazali, że jest niejasna i wywoła zamieszanie na rynku. Dopiero odbyło się pierwsze czytanie projektu. Jest jeszcze czas na zmiany – mówi Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Rząd planuje przeforsować nowelizację jak najszybciej. Początkowo opłata cukrowa miała wejść w życie 1 kwietnia. Wczoraj przedstawiciel resortu zdrowia zapowiedział, że vacatio legis zostanie przedłużone do 1 lipca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opłata cukrowa uderzy w przedsiębiorców. W przyszłym roku odczują ją klienci - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto