- Usłyszałam, że wolne miejsca na najbliższy lot do Europy są za miesiąc – mówi Monika, która utknęła w Tokio. – W tym momencie w Tokio jest ok. 20 tys. osób, które nie mogą opuścić Japonii, część cały czas przebywa na lotnisku – dodaje.
Pył wulkaniczny caly czas utrzymuje się nad środkowo- zachodnią Europą. Chmura skutecznie paraliżuje ruch na większości lotnisk w Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Niemiec, czy Polski. Linie lotnicze z innych kontynentów również odwołały loty na Stary Kontynent.
Zgodnie z ostatnim komunikatem Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w poniedziałek od godziny drugiej nad ranem strefa pyłów wulkanicznych (w warstwie od powierzchni ziemi do 6 km) obejmie już całą Polskę.
Zachodnie agencje meterologiczne donoszą, że nie sposób przewidzieć, jakie będą długoterminowe prognozy dotyczące trwania i intensywności aktywności wulkanu.
Ostatni wybuch pod lodowcem Eyjafjallajoekull, który miał miejsce w 1821 roku, trwał z przerwami prawie dwa lata. - Jeśli tak dalej pójdzie, to zostanie mi podróż koleją transsyberyjską - pisze do nas Monika z Tokio. – Dobrze, że na razie mam się gdzie zatrzymać – dodaje.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?