Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od 30 lat Lubelska Fundacja Rozwoju wspiera przedsiębiorców. Profesor Kidyba: Widzimy więcej i wcześniej niż inni

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Adrian Tomczyk
Ponad dwa miliardy złotych bezpośredniej pomocy finansowej otrzymali przedsiębiorcy za naszym pośrednictwem - mówi w rozmowie z Kurierem prof. Andrzej Kidyba, prezes Lubelskiej Fundacji Rozwoju, która obchodzi 30-lecie powstania.

Lubelska Fundacja Rozwoju jest jedną z najdłużej działających Agencji Rozwoju Regionalnego w Europie Środkowej oraz jedną z pierwszych instytucji tego typu w Polsce. Co jest zdaniem Pana Profesora największym osiągnięciem fundacji?

To, że tyle lat jesteśmy i udało nam się w bardzo różnych momentach politycznych i gospodarczych kontynuować działalność, która jest dostrzegalna dla przedsiębiorców. Ważne są też liczby. Przez te 30 lat w naszych szkoleniach brało udział ok. 75 tys. osób. Zorganizowaliśmy około 10 tys. spotkań biznesowych, wykonaliśmy około 13 tys. usług doradczych. Łącznie około 50 tys. przedsiębiorców skorzystało z naszych usług. I to, co najważniejsze dla regionu: sama fundacja pozyskała projekty dla przedsiębiorców na prawie miliard złotych, a jako regionalna instytucja finansująca - 1,2 mld zł. To oznacza, że prawie 2,2 mld zł bezpośredniej pomocy finansowej otrzymali przedsiębiorcy za naszym pośrednictwem.

A przecież 30 lat temu zaczynaliście bez mebli, w spartańskich warunkach.

Zaczynaliśmy od zera. Wprawdzie szumnie ogłoszono, że powołano Lubelską Fundację Rozwoju, ale my wielkich pieniędzy na początku nie mieliśmy. Meble pozyskiwaliśmy zbierając krzesła i biurka po powiecie lubartowskim, bo tam były początki naszej aktywności. Chwalę sobie jednak tamte lata, bo wiem, że one nas wzmocniły, uodporniły, ukształtowały całą rzeszę ludzi, którzy są z nami do dzisiaj. To wszystko daje odpowiedź na pytanie, czy warto było.

Receptą na sukces jest determinacja Pana Profesora, zespołu z którym Pan pracuje?

Ludzie to podstawa. Mam to szczęście, że otaczam się ludźmi mądrzejszymi od siebie. Poza tym kluczowe jest to, że miałem też możliwość realizowania strategii, a nie krótkofalowych zadań. Może mamy pewną nadwzroczność i widzimy więcej i wcześniej niż inni to widzą, więc wyprzedzamy swoimi projektami to, co się dzieje. Inwestujemy też w przyszłość, w ludzi, bo wiemy, że nic nie jest dane raz na zawsze. Pokazała to pandemia.

Jednym z tematów konferencji jubileuszowej, która w czwartek (23 września) odbędzie się w Lubelskim Centrum Konferencyjnym będzie temat pandemii. Zapytam więc korzystając z tytułu wystąpienia jakie ma wygłosić znany ekonomista, profesor Witold Orłowski: czy pandemia zmieni gospodarkę światową?

Na pewno wiele się zmieniło. Inaczej prowadzimy działalność, inaczej się kontaktujemy, ale z drugiej strony „idą” ogromne środki, które mam nadzieję pozwolą odbudować to co zostało zniszczone. Chociaż trzeba też uczciwie powiedzieć, że Polska nie wyszła bardzo poszkodowana z pandemii. Oczywiście indywidualni przedsiębiorcy mieli i mają problemy, ale gospodarka sobie poradziła.

30 lat za wami, ale wyzwania nie mniejsze przed wami. Jaka będzie przyszłość fundacji?

Nie wiem. Dziś wszyscy stoimy przed dylematem: jak będzie nasz świat wyglądał. Mamy oczywiście strategię działania, ale mamy też cały szereg pytań. Co z programami, z funduszy strukturalnych, jak będzie wyglądała pomoc państwa i na co będą mogli liczyć przedsiębiorcy. Ale mając te wszystkie nasze doświadczenia jestem przekonany, że bez względu na okoliczności zewnętrzne, dalej będziemy działać na rzecz przedsiębiorców i im pomagać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto