Wszystko zaczęło się w piątek popołudniu. Dźgnięty nożem 36-latek trafił do szpitala, a policja zaczęła śledztwo.
Konkubina rannego zeznała, że mężczyznę napadło trzech zbirów obok boiska przy ulicy Poturzyńskiej. Domniemani sprawcy zaczepili 36-latka, bo chcieli dostać od niego papierosa. Gdy ten odmówił, jeden z napastników zaatakował 36-latka i dźgnął go nożem w plecy. Mężczyzna poczuł ukłucie, ale wyrwał się i doszedł do domu. Tam krew na plecach zauważyła konkubina rannego i wezwała pogotowie.
Kiedy sprawą zajęła się policja, okazało się, że zeznania kobiety są nieprawdziwe. W rzeczywistości to właśnie ona zaatakowała mężczyznę nożem. Rana okazała się na tyle poważna, że mężczyzna w poważnym stanie trafił do szpitala przy ulicy Jaczewskiego.
Teraz kobietą zajmie się prokuratura, która chce postawić jej zarzut usiłowania zabójstwa. To przestępstwo za które grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
MC
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?