Mateusz Pakuła po raz drugi napisał sztukę na specjalne zamówienie Teatru Osterwy. Jego „Biały dmuchawiec” – już był kontrowersyjny, ale „Na końcu łańcucha” – najnowsza prapremiera w lubelskim teatrze, może szokować. Sztuka nawiązuje do szekspirowskiego „Tytusa Andronikusa”, w którym sceny gwałtów i ćwiartowania zwłok są na porządku dziennym.
Na stronie Teatru Osterwy spektakl reklamowany jest jako „projekt hardcore’owego koncertu, multikompilacja, krwiożercza zabawa z Szekspirem, Müllerem, Schwabem i Koltèsem, zbiór coverów, coverów, coverów. Zanurzona w popkulturze, okrutnie śmieszna, politycznie niepoprawna opowieść o ludzkiej psiości”.
„Na końcu łańcucha” wyreżyserowała Eva Rysová z Czech. Ale nad spektaklem pracowała razem z Mateuszem Pakułą. Odważny tandem zamienił przedstawienie w rockowy koncert, przed sceną pojawił się wybieg, na którym odbędzie się pokaz mody. Aktorzy w roli modeli będą prezentować szekspirowskie kostiumy, muzykę na żywo zagra zespół Brojo, który przygotował także promocyjny teledysk spektaklu „Czarna dziura”.
Prapremiera 17 marca o godz. 19, pierwsze spektakle: 18, 20, 21, 22 (premiera studencka), 23, 24, 25 marca o godz. 19.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?