– Straż Miejska musi się stale zmieniać – mówi Jacek Kucharczyk, który obejmując fotel poprosił o miesiąc na zaplanowanie zmian. Właśnie ogłosił swoje decyzje.
Strażnicy mają baczniej zwracać uwagę na spożywanie alkoholu na ulicy, niszczenie zieleni, zakłócanie porządku. We wrześniu, pod nowymi rządami takich interwencji było o połowę więcej, niż w sierpniu. Funkcjonariusze mają być nie tylko w centrum, ale i w odległych dzielnicach.
Oddział prewencji zwiększył stan do 18 osób i ma nowe zadania. Dotąd zakładał blokady na koła. Teraz ma podejmować szybkie interwencje, np. w sprawach pijącej, hałaśliwej młodzieży i zabezpieczać miejskie imprezy. Oddział ma również pełnić nocne patrole. Będzie ich więcej, niż dotąd: w weekendy miasto patrolować mają nawet trzy lub cztery radiowozy.
Fotoradar będzie umieszczany nie tam, gdzie robi najwięcej zdjęć, ale tam, gdzie jest niebezpiecznie. – Po takie analizy zwróciliśmy się do policji – mówi Kucharczyk. Nie wyklucza też doraźnego stawiania fotoradaru na trójnogu tam, gdzie ludzie skarżą się na piratów, m.in. przy nowym odcinku ul. Jana Pawła II, okolic Relaksowej i ul. Walecznych. Komendant nie wyklucza też zakupu drugiego fotoradaru.
To, co nie jest jeszcze gotowe, to lista potrzeb straży na przyszły rok. Chodzi o nowe radiowozy, etaty i podwyżki płac. Teraz początkujący strażnik ma „na rękę” 1400 złotych. Średnia płaca średniego szczebla strażnika patrolowego z większym stażem to 2000 zł.
Jeszcze w tym roku straż może ogłosić nabór na 10 etatów strażników. Ale według nowych zasad. Ostatni nabór pod wodzą poprzedniego komendanta zmiażdżyli kontrolerzy z Ratusza. Teraz pierwszym etapem ma być test sprawności, drugim sprawdzian wiedzy, a trzecim rozmowa kwalifikacyjna.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?