Wczoraj w zajezdni Helenów zaprezentowano pierwszą partię pięciu nowych wozów. Na ulice miały wyjechać w tym tygodniu, ale na jaw wyszły drobne usterki i trolejbusy wyjadą z zajezdni dopiero pod koniec miesiąca.
Kolejnych pięć sztuk trafi do nas do 18 maja, następnych pięć do 17 czerwca. Pozostałych 15 trolejbusów dostaniemy w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wszystkie są niskopodłogowe.
To dobra wiadomość dla osób niepełnosprawnych na wózkach i matek z dziećmi. W rozkładach kolejnych linii pojawią się literki „n” oznaczające kursy pojazdów niskopodłogowych.
– Będziemy wprowadzać takie oznaczenia sukcesywnie, w miarę kolejnych dostaw – zapowiada Lech Pudło, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. Nowe literki „n” pojawią się w maju lub czerwcu.
12-metrowe solarisy trollino od kursujących już po Lublinie pojazdów różnią się nie tylko tylko kolorem. Więcej różnic widać wewnątrz. To automaty do sprzedaży biletów, które można kasować też w innych pojazdach. Oraz tablice wyświetlające informacje o dogodnych przesiadkach na trasie i tapicerka z logo miasta.
Jeszcze więcej różnic znajdziemy pod maską, ale by je zauważyć, wcale nie trzeba pod nią zaglądać.
– Pojazdy mają sześciobiegunowe silniki, dzięki czemu są cichsze przy szybszej jeździe. Nie słychać w nich irytującego „gwizdania” – wyjaśnia Czesław Rydecki, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Zamontowane w trolejbusach układy napędowe pochodzą z zakładów Skody w Pilznie. – Zużywają od 20 do 25 proc. mniej energii.
To początek rewolucji w zajezdni, gdzie średni wiek trolejbusu wynosi ok. 16 lat. Dzięki zakupom nowych pojazdów stare i wysłużone wozy mają trafić na złom. Po każdej dostawie pięciu nowych pojazdów kasowane mają być cztery stare. A to nie koniec nowinek, bo kolejne wozy zamierzają kupić także władze miasta.
– To oznacza, że w ciągu dwóch lat Lublin dostanie komunikację według standardów światowych – podkreśla Rydecki.
Trolejbusy będą też równie ważnym środkiem transportu, co autobusy. Teraz w ciągu roku trajtki przejeżdżają w Lublinie tylko 2,5 mln kilometrów, podczas gdy autobusy aż 12,5 mln km.
Czytaj także:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?