Nowe galerie rosną jak grzyby po deszczu

Jednym z największych przedsięwzięć handlowych tego roku było otwarcie kolejnej, czwartej już, części Galerii Olimp. Jej właściciel, firma Transhurt, wydała na ten cel ok. 140 mln zł. Atrakcją dla klientów są ociekające wodą szklane ściany wewnątrz galerii oraz przeszklony most, który poprowadzi kupujących do starszych części Olimpu. W budynku ulokowały się m.in. hipermarket budowlano-dekoracyjny Leroy Merlin oraz Alma. W całym rozbudowanym Olimpie zakupy będzie można zrobić aż w 300 punktach. - To największa oferta w Lublinie. Takiej ilości sklepów może nam pozazdrościć niejedno warszawskie centrum handlowe - przekonywał tuż przed wielkim otwarciem Grzegorz Dębiec, prezes Transhurtu.

Od tego roku dostępne dla klientów jest także centrum budowlane Omega przy ul. Głuskiej 86. Obiekt powstał po to, by w jednym miejscu klient mógł kupić działkę, zlecić wykonanie remontu mieszkania czy kupić materiały budowlane. Natomiast przy ul. Diamentowej 2 ruszyła Galeria Diamentowa, w której ogromny sklep ma sam inwestor - firma meblowa Meblohurt.

Kolejni inwestorzy już wpisują na mapie Lublina następne galerie. Prawdopodobnie za dwa lata lublinianie będą mogli robić zakupy w salonie meblowym i wyposażenia wnętrz IKEA. Budowa obiektu przy al. Spółdzielczości Pracy, według pierwotnych zapowiedzi, miała ruszyć znacznie wcześniej. IKEA zapewnia jednak, że nie zrezygnuje z inwestycji w naszym mieście.

Nieznany jest jeszcze termin zakończenia prac przy Felicity na Felinie. Budowa stanęła w miejscu, a inwestor zastanawia się teraz, w jakiej części zrealizować swoje pierwotne plany dotyczące centrum handlowego.

Pewne jest natomiast, że z Lublina zniknie sklep Galerii Centrum, która w tym roku ogłosiła upadłość. Właściciel Sezamu w to miejsce ma już nowych najemców.