- Perseidy wpadają w atmosferę Ziemi z ogromną prędkością pozostawiając spektakularny ogon, długi nawet na kilkadziesiąt kilometrów - opowiada prof. dr hab. Krzysztof Murawski z Zakładu Astrofizyki i Teorii Grawitacji UMCS. - Spodziewamy się kilkudziesięciu meteorów, a może nawet stu na godzinę - dodaje naukowiec.
Kiedy zacząć obserwację?
- Najlepsza pora to pierwsza lub nawet druga w nocy, ale widoczność może być dobra już o godz. 22.30 - zapewnia Wiesław Hawrylecki, który prowadzi prezentacje w mełgiewskim obserwatorium.
- Najlepiej znaleźć stanowisko do obserwacji znajdujące się z dala od źródeł światła. Meteory wylatują z gwiazdozbioru Perseusza (stąd ich nazwa) znajdującego się niedaleko gwiazdozbioru Kasjopeja, który tworzy charakterystyczny kształt litery "W" - mówi prof. Murawski.
Perseidy pochodzą ze składającej się z lodu i pyłu komety, która co 133 lata pojawia się w okolicach Ziemi. Przelatując w pobliżu Słońca zabrudzony lód przekształca się w gaz z okruchami stałej materii.
- Jeśli te okruchy wpadną do atmosfery Ziemi, tarcie spowoduje, że zaczną się one spalać tworząc spektakularne warkocze świetlne. Do powierzchni Ziemi zwykle nic nie dolatuje - tłumaczy prof. Murawski. "Spadające gwiazdy" będzie można oglądać gołym okiem.
Dokładniejsze podglądanie nieba będzie możliwe w Obserwatorium Astronomicznym w Mełgwi. Warto wcześniej zgłosić swój udział, tel. (81) 460 57 50, bo liczba miejsc jest ograniczona. Obserwowanie nieba może mieć też wymiar magiczny, o czym wspomina prof. Murawski: - Nawet jeśli widok nie jest najlepszy, ważne jest, aby pomyśleć o życzeniu, aby "spadające gwiazdy" je spełniły.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?