Do nietypowej interwencji doszło w minioną sobotę (18 września) w miejscowości Koroszczyn. Posterunkowi Kamil Karliński oraz Bartłomiej Król, którzy pełnili akurat służbę w terenie usłyszeli przeraźliwe miauczenie. Odpowiedzieli na kocie wołanie o pomoc i udzielili zwierzęciu opieki. Chwilę później zobaczyli lisy - zbliżały się do zarośli, gdzie znajdował się wychudzony i przemoczony kot.
Funkcjonariusze wyciągnęli zwierzę z opresji i postanowili o nie zadbać. Nakarmiony i napojony kotek zajął „honorowe miejsce” na przednim siedzeniu radiowozu - towarzyszył mundurowym do końca służby mundurowych.
Następnie policjanci zabrali zwierzę do miejsca zakwaterowania. Zaplanowali także wizytę u weterynarza, aby sprawdzić jego stan zdrowia.
Po kilku godzinach w domu tymczasowym kotek odżył i nabrał zaufania do funkcjonariuszy. Jak się okazało, zdobył też serce jednego z nich - posterunkowy Kamil Karliński zdecydował się zabrać go ze sobą i dać maluchowi bezpieczny i ciepły dach nad głową.
- Kierowco! Zobacz miejsca, gdzie musisz zdjąć nogę z gazu
- Lubelszczyzna w krzywym zwierciadle. Zobacz, z czego śmieją się internauci! [MEMY]
- Moda po zamojsku. Zobacz codzienne stylizacje mieszkańców Zamościa
- Piłkarze wygrali, a tak dopingowali kibice. Zobacz fanów Motoru
- Lublin zadebiutował w rozgrywkach unihokeja. Zobacz zdjęcia z meczu
- Czy w Świdniku wyprodukują dla polskiej armii śmigłowiec na potrzeby XXI wieku?
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?