Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nietypowa interwencja policji w Białej Podlaskiej. Mundurowi uratowali z opresji… kotka

Mateusz Kowalski
Mateusz Kowalski
Policjanci usłyszeli kocie „wołanie o pomoc”, gdy w pobliżu małego zwierzęcia znalazły się groźne lisy. Chwilę później maluch był już pod opieką mundurowych.

Do nietypowej interwencji doszło w minioną sobotę (18 września) w miejscowości Koroszczyn. Posterunkowi Kamil Karliński oraz Bartłomiej Król, którzy pełnili akurat służbę w terenie usłyszeli przeraźliwe miauczenie. Odpowiedzieli na kocie wołanie o pomoc i udzielili zwierzęciu opieki. Chwilę później zobaczyli lisy - zbliżały się do zarośli, gdzie znajdował się wychudzony i przemoczony kot.

Funkcjonariusze wyciągnęli zwierzę z opresji i postanowili o nie zadbać. Nakarmiony i napojony kotek zajął „honorowe miejsce” na przednim siedzeniu radiowozu - towarzyszył mundurowym do końca służby mundurowych.

Następnie policjanci zabrali zwierzę do miejsca zakwaterowania. Zaplanowali także wizytę u weterynarza, aby sprawdzić jego stan zdrowia.

Po kilku godzinach w domu tymczasowym kotek odżył i nabrał zaufania do funkcjonariuszy. Jak się okazało, zdobył też serce jednego z nich - posterunkowy Kamil Karliński zdecydował się zabrać go ze sobą i dać maluchowi bezpieczny i ciepły dach nad głową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto