Na słupach przy ulicy Lubartowskiej można znaleźć ogłoszenia: "Sprzedam miejsce w kolejce po iPhone'a". Po zadzwonieniu pod numer z ogłoszenia, telefon odbiera... pracownik Orange. - Tak mamy jeszcze telefony, to nasza akcja, zapraszamy do salonu przy ulicy Lubartowskiej - mówi głos w słuchawce.
W salonie Orange przy Krakowskim Przedmieściu dowiadujemy się, że kolejek po telefon nie ma, ale warto pospieszyć się z kupnem, a najlepiej zrobić to jeszcze dzisiaj. Sprzedawcy uśmiechają się zapytani o kampanię marketingową.
Maria Piskier z biura prasowego Orange wyjaśnia sytuację: - Tak, to akcja marketingowa, a kolejki wywołały zamierzony efekt. Przed salonami znajdowały się podstawione osoby, które informowały co to jest iPhone. Mieliśmy przypadek pana, który zapisał się po telefon i chciał go odebrać o piątej rano, żeby móc pochwalić się telefonem w pracy. Akcja zakończyła się sukcesem.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?