Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne miejsca na ścieżkach rowerowych w Lublinie (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Zdzisław.K
Zdzisław.K
Dużo się mówi w mediach o nowych ścieżkach rowerowych w Lublinie. Czy te ścieżki spełniają wymogi bezpieczeństwa? Sprawdźmy to.

Oto kilka wybranych przez mnie niebezpiecznych miejsc na ścieżce rowerowej - od al. Andersa, al. Spółdzielczości Pracy i ul Związkowej, jadąc na Czechów.

Pierwsza pułapka czyha na rowerzystów tuż przed cmentarzem żydowskim. Kierujący samochodami, którzy wyjeżdżają z parkingu spod Carrefoura, nie zwracają uwagi na rowerzystów, pomimo że przed ścieżką rowerową postawione są znaki ostrzegawcze dla kierowców. Sęk w tym, że kierujący samochodem tych znaków nie widzi, ponieważ zasłaniają je gałęzie drzew.

Drugim takim niebezpiecznych miejscem jest skrzyżowanie al. Andersa i Walecznych. Na tym skrzyżowaniu już niejednokrotnie dochodziło do groźnych potrąceń rowerzystów. Ostatnie takie zdarzenie było tydzień temu.

Jadący rowerzysta widzi, że ma zielone światło na przejściu, więc nie zwraca uwagi na wyjeżdżający samochód z ul. Walecznych, który ma zieloną strzałkę do skrętu w prawo. W tym miejscu często dochodzi do potrąceń, bo ani kierowca, ani rowerzysta nie zwracają szczególnej uwagi na to, że za rogu może ktoś im wyjechać.

Przyczyną wypadków jest brak rozwagi kierujących i ogrodzenie cmentarza przy ul. Walecznych. Ogrodzenie zasłania widoczność kierowcom, jak i rowerzystom.

Następnym niebezpiecznym miejscem jest przejście dla pieszych z ul. Bazylianówka. Mimo, że na ścieżce rowerowej jest oznakowanie poziome, czyli pasy, to piesi nie zwracają uwagi i wchodzą na ścieżkę rowerową, nie rozglądając się.

Dziś rano, gdybym się nie zatrzymał do zrobienia zdjęcia, to zapewne miałbym kolizję z rowerzystką, która nagle wyjechała z ul. Bazylianówka, nie rozglądając się - ten fakt został uwieczniony na zdjęciu, by pokazać jak lekceważy się innych użytkowników ścieżki rowerowej.

Jadąc dalej wzdłuż al. Spółdzielczości Pracy, napotykamy się na zapadniętą ścieżkę rowerową z wystającymi studzienkami kanalizacyjnymi, początek zapadliska od myjni samochodów aż do pierwszych świateł koło Galerii Olimp.

Skręcamy w ul. Związkowa - tu parę tygodni temu oddano nową ścieżkę rowerową. Praktycznie nie ma się do czego przyczepić, ale jednak i tu są pewne niedociągnięcia.

Na wysokości Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji drzewa i krzewy zasłaniają ponad połowę ścieżki rowerowej na długości około 80 m.

Następnym takim miejscem jest wjazd do hurtowni, pierwsze pasy można przejechać dość swobodnie, jednak gdy wjeżdżamy na drugie pasy, tam już wpadamy w nierówności o głębokości do 30 cm. Nie jeden nierozważny rowerzysta w tym miejscu wylądował na poboczu ścieżki.



PODSUMOWANIE

Wykonanie i nadzór naD wykonawcami ścieżek rowerowych, jak również odbiór wykonania robót, pozostawiają wiele do życzenia.

Brak jest dostatecznej widoczności w wielu miejscach, gdzie ścieżki rowerowe krzyżują się z ulicą, brak jest też dobrego oznakowania i widoczności.

Zasłaniające widok drzewa i krzewy, zapadnięcia, nierówności i wystające krawężniki - to główne przyczyny niedociągnięć brukarzy i nadzoru budowlanego. Ogólna ocena wykonania i utrzymania jest dostateczna.


Co sądzicie o ścieżkach rowerowych w Lublinie? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!

Serwis rowerowy: Rowerem po Lublinie i okolicach
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto