Nie ma dokumentów, nie ma kuratora

- Musimy powtórzyć całą procedurę i rozpisać nowy konkurs, bo w ofercie Krzysztofa Babisza były błędy formalne – tłumaczy Małgorzata Tatara, rzecznik wojewody lubelskiej. – Kandydat nie dołączył potwierdzenia 7-letniego nauczycielskiego stażu pracy i 3-letniego doświadczenia pedagogicznego.

Babisz może wystartować raz jeszcze. Wkrótce poznamy datę rozpisania kolejnego konkursu.

Poprzedni kurator Marek Błaszczak został odwołany w atmosferze skandalu przez wojewodę Genowefę Tokarską 14 kwietnia. Przyczyn odwołania nigdy nie podano, a Błaszczaka wzięli w obronę lubelscy nauczyciele, posłanka Izabella Sierakowska, a nawet metropolita lubelski arcybiskup Józef Życiński.

MC