Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauka nie boli!

Redakcja
Znaleźć tego, kto lubi się uczyć, to jak szukać igły w stogu siana. Nauka potrafi być jednak bezbolesna i efektywna. Wystarczą szczere chęci i odpowiednie warunki.

MM-ka podpowiada jak przyswajać wiedzę szybko i z przyjemnością!

Ucz się dla siebie

Klasówkę i kolokwium łatwiej będzie przełknąć, jeśli potraktuje się je jako kolejny etap nauki i inwestycję w przyszłość. Nie czuj się jak ofiara spisku wykładowców i nauczycieli, ale jak osoba, która małymi kroczkami buduje swoją przyszłość. Perspektywa dobrej pracy i wysokich zarobków jest jeszcze odległa, ale motywująca. Spróbuj znaleźć w nauce coś ciekawego. Zajrzyj do książek i na strony internetowe pasjonatów, którzy pokazują historyczne fakty czy fizyczne wzory w niekonwencjonalny sposób.

W ciszy i spokoju

Łatwiej wiedzę przyswaja się w ciszy, przy odpowiednim świetle i w pomieszczeniu, w którym łatwo się skoncentrować. Jeśli warunki w akademiku nie sprzyjają skupieniu, warto przenieść się do biblioteki, a w lecie do parku. W opanowaniu dużej ilości materiału pomoże lekcja szybkiego czytania. – Najgorszym pomysłem na naukę jest wkuwanie przez całą noc tuż przed kolokwium czy egzaminem uważa Anna Serewa, studentka UMCS. – Choć mało komu przychodzi to lekko, to warto rozplanować sobie naukę na kilka dni. Rację Ani przyznają uczelniani koledzy, choć systematyczna nauka jest dla nich wyzwaniem. – Mimo że nie raz słyszałem, by materiał przyswajać stopniowo przez kilka dni, to najczęściej wszystko zostawiam na ostatnią chwilę i zarywam noc – wyjaśnia Rafał Danielak, kolega Anny z roku.

W nocy śpij, rano zjedz śniadanie

Kto uczył się systematycznie, ten ma prawo odpocząć przed kolokwium. – Na dzień przed zaliczeniem warto pójść do kina, na spacer, albo spotkanie z przyjaciółmi – mówi Anna Serewa. – Czasem tak robię, ale potem i tak przed snem raz jeszcze przeglądam notatki. To dobry pomysł, o ile czytanie nie przeciągnie się do późnych godzin nocnych. Rześki umysł przyda się następnego dnia, dlatego warto położyć się wcześnie i przespać przepisowe osiem godzin. Po pobudce na rozbudzenie umysłu przyda się kilka minut gimnastyki i pożywne, energetyczne śniadanie. – Pierwszy posiłek dnia powinniśmy zjeść 30 minut po przebudzeniu – mówi dietetyk Grzegorz Kowaluk. – Śniadanie powinno być lekkostrawne, wysokoenergetyczne i bogate w węglowodany. Najlepsze będą: płatki musli na mleku, pieczywo razowe z twarogiem i miodem. Do popicia proponuję kakao. Śniadanie powinniśmy jeść o stałej porze, ponieważ jest najważniejszym posiłkiem dnia. Nie możemy o nim zapominać.

Nie daj się zjeść stresowi

Bóle brzucha, nudności, zawroty głowy, pocenie się rąk, czy obfite dreszcze to objawy stresu, który często dopada nas przed klasówkami i kolokwiami. – Mnie pomaga głęboki wdech i powiedzenie sobie, że jeśli podwinę nogę to nie będzie to koniec świata – mówi licealistka Natalia Kozioł. – Mówię sobie, że skoro się uczyłam, to mam szanse na dobrą ocenę. Na przerwie przed klasówką lubię posłuchać muzyki i pogadać z koleżankami o czymś przyjemnym. Jeśli na widok kartki papieru nagle robi nam się czarno przed oczyma i wydaje się nam, że nie mamy nic w głowie, dajmy sobie trochę czasu i weźmy kilka głębokich oddechów. To panika, którą musimy opanować. Wtedy łatwiej będzie nam znaleźć odpowiedzi nawet na najtrudniejsze pytania.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto