Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów

- Celem konkursu jest zachowanie jednego z ważnych elementów kultury, którym jest kuchnia. Dzięki takim konkursom możemy promować naturalne produkty pochodzące z Lubelszczyzny oraz odkrywać zapomniane smaki. Chęć udziału w rywalizacji zgłosiło o wiele więcej osób niż wybranych 150. Cieszy nas, że co roku pojawiają się nowe przepisy, które spisują wnuki osób starszych. W ten sposób dowiadujemy się więcej o naszej kuchni regionalnej - zaznacza Tomasz Makowski z Urzędu Marszałkowskiego.

W czterech kategoriach, jury przyznało 11 pierwszych miejsc i 8 wyróżnień. Zwyciężyły m.in. babka "Worożka" dołhobrodzka Marii Kujawy, salceson bronicki Marleny Kruk z Bronic, boczek faszerowany Mariusza Wieczorka z Chmielnika i pierogi podrobowe z kaszą gryczaną z Zakładu Wędlin Tradycyjnych "Kamińscy" w Bełżycach. Z kolei nominacje do tytułu "Perła" jury przyznało m.in. masłu "Extra" Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Opolu Lubelskim i szarytce w marynacie Janiny Bańki z Kraśnika.

Podczas lipcowej imprezy kulinarnej w pałacu w Kozłówce, smakosze mogli spróbować dań z menu przyjęcia ślubnego Michała i Marii z Brzozowskich Zamoyskich, które odbyło się w 1926 roku. Chodzi o porcje pejzanki, czyli zupy, która składa się z kapusty, grzybów, warzyw i przecieru pomidorowego. Hitem był też staropolski kompot przyrządzony na sposób sałatkowy. Największa kolejka ustawiła się jednak po policzki wołowe z rozmarynem w wykonaniu marszałka Sławomira Sosnowskiego.

- Każda kolejna edycja konkursu pozwala na odkrycie nowych smaków, których tradycja sięga wielu lat wstecz historii naszego regionu. Zarówno lokalni wytwórcy, jak i duże przedsiębiorstwa przekonały się, że udział w tym wydarzeniu to doskonała okazja do wypromowania swoich produktów i start do podbijania rynków innych części Polski - podkreślał marszałek Sosnowski.

Tradycyjna, regionalna kuchnia lubelska charakteryzuje się przeróżnymi kaszami: jaglaną czy pęczakiem, białym serem i ziołami. - Kiedyś wykorzystywano wszystkie dary natury, z pola, sadu czy przydomowego ogródka. Do potraw dodawano często koperek, szczypiorek, natkę pietruszki. Popularnością cieszyły się suszone czereśnie, śliwki czy jabłka, które gościły na stołach jesienią czy w zimie - tłumaczy Eżbieta Wójcik, prezes lubelskiego oddziału Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego

Do pielęgnowania tradycji dziedzictwa kulinarnego naszego województwa przyczynia się Lista Produktów Tradycyjnych. W tej chwili znajdują się na niej 152 produkty, m.in. olej świąteczny roztoczański, pączki żakowolskie z powidłami z antonówek, zupa chłopska fajsławicka czy pieróg biłgorajski.