W poniedziałek na Placu Zamkowym, młody chłopak podbiegł do 33-letniej mieszkanki Lublina i zerwał jej łańcuszek z szyi. Potem złodziej uciekł w kierunku ul. Furmańskiej wraz z kilkoma nastolatkami, którzy stali w pewnej odległości i obserwowali zdarzenie.
Wczoraj po południu okradziona w tym samym miejscu zauważyła grupę młodych mężczyzn. - Wśród nich stał ten, który w poniedziałek zerwał jej łańcuszek. Kobieta natychmiast powiadomiła Policję i do czasu przyjazdu patrolu, obserwowała mężczyzn - mówi podkomisarz Magdalena Jędrejek z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Gdy na miejscu zjawili się wywiadowcy, grupka schowała się w pobliskim barze. Poszkodowana weszła tam z policjantami i wskazała dwóch 15-latków. Zostali zatrzymani i przewiezieni na komisariat, jednak nie przyznali się do kradzieży. Za kradzież odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym.
pit
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?