Napad na aptekę w Lublinie: Policja zatrzymała sprawcę
- Wewnątrz znajdowała się jedna klientka oraz pracownica apteki. Obie kobiety na widok wymachującego pistoletem mężczyzny niemal „zamarły”. Stały bez ruchu nie wiedząc, co mają zrobić. Trwająca przez chwilę cisza zdezorientowała samego sprawcę. Mężczyzna wzruszył ramionami, zaklął pod nosem i wybiegł z apteki. Pracownica zaalarmowała ochronę, a następnie policję - relacjonuje asp. Andrzej Fijołek, z biura prasowego KWP w Lublinie.
Mimo, że sprawca napadu był zamaskowany policji udało się go zatrzymać.
- Jak wynika z ustaleń policjantów 32-letni mieszkaniec Lublina cztery dni przed napadem kupił pistolet hukowy. Zaraz po napadzie na aptekę sprzedał go i pozbył się ubrania, w którym był tego dnia - dodaje Fijołek. - Kryminalni odzyskali jednak i zabezpieczyli pistolet, którym się posługiwał.
32-latek wchodził już w konflikt z prawem. W 2006 roku z młotkiem napadł na aptekę na terenie osiedla Poręba. Wybił szybę i zabrał pieniądze z kasy. Został jednak zatrzymany na gorącym uczynku - wybiegając z apteki natknął się na przejeżdżający patrol policji.
- Od tamtej pory Bartosz W. przebywał w więzieniu. W styczniu tego roku wyszedł na wolność - relacjonuje aspirant Fijołek. - Tym razem za usiłowanie rozboju z niebezpiecznym narzędziem grozi mu do 15-lat pozbawienia wolności. Sprawca dodatkowo będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
