Tuż za nałęczowskim szpitalem kardiologicznym w południowej części ulicy Górskiego, na stoku doliny, którą przepływa rzeka Bystra, znajduje się ogromna willa, nazywana Dworem Górskich. A obok niej widoczne są ruiny oficyny dworskiej. Po drugiej stronie ulicy jest Park Zdrojowy.
Ten monumentalny, jak na tamte czasy, dom mieszkalny, wybudował w latach 1880-1884 inżynier Michał Górski, ostatni właściciel Nałęczowa, a także wielu nieruchomości w jego okolicach. Wzniósł go w tzw. stylu szwajcarskim na murach dawnej gorzelni Małachowskich, usytuowanej pośród ogromnych wiekowych drzew. Na starym obiekcie, złożonym z kamiennych piwnic i takiegoż parteru, nadbudowano drewniane piętro, dostawione zostały duże werandy na murowanych filarach, poddasza.
Całość uzyskała amfiladowy układ wnętrz, piętrowy ganek z dwuspadowym dachem i belweder. Wewnątrz znajdowały się wspaniałe pomieszczenia, piękne schody z ażurowymi poręczami i tralkami, mnóstwo było ornamentyki roślinnej.
W taki właśnie sposób inżynier Górski przekształcił dawny folwark, przystosowując go do potrzeb swej dużej ośmioosobowej rodziny i służby. A był on pracodawcą samego Stefana Żeromskiego, mieszkającego u niego w guwernerskim okresie życia - w latach 1890-1892. Tu powstała „Siłaczka”, napisany został „Zmierzch”. Dwór w tamtych czasach, za przyzwoleniem właściciela, stał się wręcz bezpłatną szkołą ludową nie tylko dla dzieci państwa Górskich, ale i dla pociech innych rodzin ziemiańskich, a nawet służby i włościan. Oprócz przyszłego autora „Przedwiośnia” pracowała tu także Helena Truszkowska i Faustyna Morzycka, która stała się prototypem postaci Stefanii Bozowskiej.
Nieco później, po śmierci w 1907 roku Michała Górskiego, Żeromski bywał tu jako współpracownik Janiny, jednej z córek inżyniera, z którą współdziałał przy tworzeniu organizacji oświatowej „Światło”. Sama Janina zaś uczyła Adasia Żeromskiego. Ale ostatnią właścicielką dworu była najstarsza córka państwa Górskich – Zofia. To ona przekształciła budynek w hotel i wynajmowała pokoje letnikom. Po II wojnie światowej zaś lokalne władze zasiedliły Dwór Górskich przypadkowymi mieszkańcami, a później mieszkali tu pracownicy uzdrowiska. Spadkobiercy Górskich sprzedali posiadłość Fundacji Kółek Rolniczych w Nałęczowie.
W minionych latach w obiekcie podejmowane były prace adaptacyjne, rozbiórkowe. Ale brak remontów i nadmierna eksploatacja spowodowały, że obecny jego stan jest bardzo zły. To właściwie częściowa ruina, której fundamenty są zawilgocone, a ściany popękane. Widać liczne ubytki w tynku, dziury w stropach i dachu, puste otwory okienne i drzwiowe. Części drewniane są skorodowane, filary ganku odchylone od pionu, a taras zapadnięty.
- Obiekt wpisany został do rejestru zabytków województwa lubelskiego i dlatego też wszelkie prace przy nim musimy prowadzić pod właściwym specjalistycznym nadzorem – informuje pracownica lubelskiej firmy Mieszkania na Sprzedaż „Chrzanowscy” Sp. z o.o., która jest obecnie właścicielem obiektu, a zarazem inwestorem. - Jesteśmy w stałym kontakcie z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i archeologiem. Celem naszym jest przywrócenie Dworowi Górskich dawnego stanu, ale koszty tych poczynań są ogromne. Do tej pory wykonaliśmy podbicia fundamentów, prowadzimy remont piwnic. Nie jesteśmy jednak w stanie określić terminu zakończenia robót, ale z pewnością budynek będzie nadal pełnił funkcje mieszkalne.
Pozostaje więc mieć nadzieję, iż niedługo Dwór Górskich znów rozbłyśnie swą dawną świetnością, wzbogacając ofertę turystyczną Nałęczowa i stając się na nowo jedną z jego atrakcji.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?