Przed dwoma laty Towarowa zasłynęła z brutalnego morderstwa.
W mieszkaniu w starej kamienicy starszy mężczyzna odciął głowę swojemu kompanowi od kieliszka a potem wyrzucił ją do śmietnika. Trafił do szpitala psychiatrycznego, bo okazało się, że był niepoczytalny. Mieszkańcy okolicznych domów byli w szoku. Potem nie dochodziło do aż tak drastycznych zdarzeń, ale spokojnie nie jest.
- Okolica wygląda coraz ładniej, nie chcemy, żeby kojarzyła się z tym, że tutaj jest niebezpiecznie – mówi jeden z mieszkańców. – Sąsiedzi są w porządku, ale niektóre mieszkania zajmują rodziny, z którymi nie da się żyć. Ściągają do nich nieciekawi znajomi.
Ostatnio w nocy ktoś powyłamywał okna w kamienicy przy ul. Towarowej 21.
Potem powyrzucał z remontowanych mieszkań materiały budowlane. Gdy przyjechała policja nikogo już nie było.
- Mieliśmy zgłoszenie o kradzieży z włamaniem – potwierdza Andrzej Fijołek, z KWP w Lublinie. – Trwa ustalanie sprawców.
Policjanci mieli w ostatnim czasie również inne zgłoszenia dotyczące zakłócania porządku ale nie zakończyły się ukaraniem kogokolwiek. Policja uważa więc, że wezwania "nie potwierdziły się”.
Mieszkańcy twierdzą, że wzywają policję, ale chuligani chowają się na widok patrolu, a potem wracają: okupują klatkę schodową, piją alkohol, zaczepiają ludzi.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?