Bałagan to głównie efekt wieczornych zabaw lubelskiej młodzieży, która ośmielona wiosną, coraz częściej spędzą piątkowe i sobotnie wieczory na powietrzu. Gdzie spotyka się najchętniej, to widać w niedzielny poranek. Park przed Centrum Kultury, czy Zaułek Hartwigów na Starym mieście wyglądają jak pobojowisko. Reklamówki, niedopałki i puste butelki ścielą się w niemal każdym kącie.
- Po prostu nie pracujemy w weekend- przyznaje z rozbrajającą szczerością Inga Olender z Miejskiego Przedsiębiorstwa Zieleni, które odpowiada za utrzymanie porządku w śródmieściu- większość pracowników jest spoza miasta, wiec ci z Lublina musieliby pracować bez przerwy.
- My sprzątamy 7 dni w tygodniu- zastrzega Jacek Goździk z Firmy Kom-Eko, sprzątającej na Starym Mieście- dopiero rozpoczął się okres letni, nie odpowiadamy za to co działo się do tej pory. Po zimie zawsze jest dużo pracy. Potrzebujemy trochę czasu, w przyszły, tygodniu powinno być już czysto.
Urzędnicy przyznają, że do tej pory Stare Miasto było traktowane po macoszemu. Brakowało pomysłu, jak utrzymać je w czystości.
- Teraz to nasz priorytet- zapewnia Tomasz Radzikowski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. - Potrzebne są rozwiązania systemowe, które uporządkują sytuację. Problem wynika z tego, że inne firmy odpowiadają za letnie i zimowe utrzymanie porządku. Będziemy chcieli to ujednolicić. Po wygaśnięciu obowiązujących umów rozpiszemy nowy przetarg.
MZ
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?