Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzyczne wspomnienie „ostatniego hippisa”

Damian Stępień
Damian Stępień
7 września 1956 roku w Chorzowie urodził się charyzmatyczny wokalista Ryszard Riedel nazwany przez amerykański magazyn Rolling Stone „ostatnim hippisem naszych czasów”. Gdyby żył miałby dzisiaj 65 lat. Na szczęście pozostawił po sobie bogatą twórczość, a jego muzyczne pasje kontynuuje jego syn Sebastian.

Sebastian Riedel z muzyką związany jest od najmłodszych lat. Mając zaledwie piętnaście lat założył grupę Cree, której nazwa odnosi się do indiańskiego plemienia a jej pomysłodawcą był nie kto inny jak jego ojciec Ryszard.

To właśnie on miał bez wątpienia największy wpływ na młodego Sebastiana przy wyborze muzyki jako życiowej drogi. Razem słuchali muzyki, wymieniali się uwagami i jeździli na koncerty zwłaszcza te zespołu Dżem, w którym Ryszard Riedel
był frontmanem.

Doskonałym przykładem jest archiwalny materiał wideo z Rawy Blues z 1986 roku, w którym młody Bastek trzymający pałeczki perkusyjne siedzi na kolanach ojca podczas wywiadu. Jak tamte chwilę wspomina Sebastian Riedel?

- Te wyjazdy to była taka trochę odskocznia od codzienności, normalności. Mogłem spotykać ciekawych ludzi, słuchać muzyki na żywo, to było coś niesamowitego. Ale oczywiście poza tym była szkoła, lekcje itp. Na koncerty mogłem jeździć tylko wtedy kiedy miałem wolne w szkole – mówił na łamach Kuriera Lubelskiego w 2018 roku.

Teraz Sebastian Riedel nie tylko występuję z zespołem Cree czy solową, ale także koncertuje z repertuarem swojego ojca. O tym jak niedaleko pada jabłko od jabłoni przekonamy się już w tę sobotę podczas koncertu „Wspomnienie o Ryszardzie Riedlu” w Centrum Spotkania Kultur. Wspomnienie o Ryszardzie Riedlu - Sebastian Riedel & Cree

CSK, sobota, godz. 19.00

Bilety od 45 złotych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Muzyczne wspomnienie „ostatniego hippisa” - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto