Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzyczna nostalgia za dansingami

Paweł Franczak
mat. organizatora
Sentyment odgrywa w kulturze coraz większą rolę. Ale to tylko część sukcesu Warszawskiej Orkiestry Sentymentalnej. Zagrają 13 stycznia w Pracowniach Maki.

Myślicie, że muzyka w latach 80. była lepsza niż dzisiaj? Nie była. Sądzicie, że w latach 90. pojawiało się więcej ciekawych zespołów niż dzisiaj? Nie. Mimo to niemała część przemysłu rozrywkowego opiera się na sentymencie do tamtych lat - pokolenie 30, 40 plus ma już pieniądze i skłonne jest wydać je na przypomnienie sobie czasów młodości za sprawą jakiegoś odgrzewanego koncertowego kotleta. Warszawska Orkiestra Sentymentalna jest taka (znaczy się: sentymentalna, nie warszawska) tylko z nazwy, bo iluż jest ich odbiorców, którzy pamiętają, jak w mediach brylował Mieczysław Fogg, Adam Aston czy Wiera Gran. O ile zwrot „brylował w mediach” nie jest zbyt nowoczesny. W każdym razie: niewielu.

WOS to młody zespół i młodych ma głównie słuchaczy. Tym nie wystarczy nostalgiczny powrót dwie dekady wcześniej - chcą egzotyki warszawskich dansingów lat 30. „Zespół po-wstał z zamiłowania do dawnych melodii. Kontynuuje tradycję rewiowych wykonań utworów tanecznych i sentymentalnych, zachowując naturalny i ponadczasowy czar tych piosenek, a jednocześnie dodając im odrobinę współczesnej wrażliwości muzycznej” - piszą o sobie.

Koncert 13 stycznia, Pracownie Kultury Maki, ul. Olchowa 8, godz. 18, bilety 15 - 30 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto