Muzeum na Majdanku wyda komiks o obozowym życiu - „Chleb wolnościowy”

Rocznica ustanowienia byłego obozu miejscem pamięci nie jest okazją do hucznych obchodów.

- To znacząca rocznica, lecz dla nas nie jest czasem świętowania, tylko dalszej, ciężkiej pracy - mówił na konferencji dyrektor Państwowego Muzeum na Majdanku, Tomasz Kranz.

Majdanek został wyzwolony 23 lipca 1944 roku przez 2 armię pancerną gen. płk. Siemona Bogdanowa oraz 28 korpus piechoty 8 Armii Gwardii gen. płk. Wasyla Czujkowa. W obozie, po niemieckiej ewakuacji, pozostało ok. 1000 więźniów, nad którymi opiekę natychmiast roztoczył lubelski oddział PCK. Nowe władze, choć raczej - nowy okupant, natychmiast utworzył na terenie Majdanka obóz NKWD dla żołnierzy AK i NSZ, wykorzystujący zastaną infrastrukturę hitlerowską. To aspekt historii obozu, o którym można mówić dopiero od niedawna.

W sierpniu 1944, PKWN powołał w Lublinie Polsko-Radziecką Komisję Nadzwyczajną do zbadania zbrodni hitlerowskich na Majdanku. Komisja zabezpieczyła dowody i postawiła w stan oskarżenia sześciu zatrzymanych oprawców. Wykonano publicznie wyroki śmierci. Muzeum na Majdanku powstało już jesienią 1944 r. na części terenu byłego obozu koncentracyjnego, było zatem pierwszą tego typu instytucją na świecie.

- Jeden z więźniów obozu narysował „film” o obozowym życiu, zatytułowany „Dla Krysi”, z myślą o żonie - opowiadała Izabela Tomasiewicz z Działu Wystawienniczego. - Postanowiliśmy pójść tym tropem i spod ręki wybitnego artysty, pana Pawła Piechnika, wyszedł komiks p.t. „Chleb wolnościowy”, bo ów kawałek chleba był najważniejszy w obozowym życiu. To będzie wydawnictwo naprawdę szczególne. - zapewniała muzealniczka. Prace nad komiksem trwały 3 lata, a jego premierę przewidziano na 11 maja.

Szeroko zakrojone plany Muzeum na bieżący rok poprzedzono danymi z ubiegłego: odnotowano 217 389 zwiedzających, 264 631 osób odwiedziło wystawy i wydarzenia poza siedzibą, w tym - w Niemczech, przeprowadzono ponad 200 projektów edukacyjnych - spotkań, wykładów i wystaw. Muzeum wydało 14 publikacji, również w wersjach elektronicznych i pozyskało 366 oryginalnych dokumentów i fotografii, oraz wiele bezcennych pamiątek od prywatnych darczyńców z rodzin ofiar.

- Nie możemy nie wspomnieć o wielkich projektach, które prowadzimy i które będziemy kontynuować w tym roku - mówił dyr Kranz. - Na terenie obozu to przede wszystkim remonty baraku łaźni męskiej i krematorium, na które zostało przeznaczonych 5 mln złotych.

Równolegle trwają prace budowlane i konserwatorskie w oddziałach obozu - w Bełżcu i Sobiborze.

- Muzeum w Sobiborze to jeszcze plac budowy, której zakończenie planujemy w sierpniu. Przygotowujemy koncepcję plastyczną ekspozycji, w maju nastąpią rozstrzygnięcia. - wymieniał dyrektor.

Na zakończenie zaprezentowano nowe logo Muzeum, nowe koncepcje graficzne strony www i wydawnictw.