Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MPK: Nie będzie lubelskich autobusów do Świdnika

Redakcja
Nie będzie komunikacji miejskiej łączącej Świdnik z Lublinem. Na uruchomienie takiego połączenia nie zgodzili się świdniccy radni. Poszło jak zwykle o pieniądze. Lubelski Zarząd Transportu Miejskiego chciał, aby Świdnik dopłacał do utrzymania komunikacji między dwoma miastami, a świdniccy radni nie chcą dać na to ani złotówki.

Z propozycją uruchomienia autobusów do Świdnika lubelski ZTM wyszedł jeszcze na początku tego roku. - Wystosowaliśmy pismo do burmistrza miasta, które przedstawiało propozycję trasy przejazdu autobusów - mówi Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM.

Miejska linia komunikacyjna Lublin - Świdnik miałaby początek na przystanku przy ul. Zana, dalej trasa biegłaby al. Kraśnicką, Al. Racławickimi, potem przez Krakowskie Przedmieście, skręcałaby w lewo w ul. 3 Maja i przez al. Tysiąclecia oraz ul. Mełgiewską łączyłaby się z Dworcem Wschodnim w Świdniku. ZTM chciał, aby nowe linie obsługiwały pojazdy MPK albo innego przewoźnika, wyłonionego drogą przetargu.

Lublin postawił jednak warunek: Świdnik musi pokryć część kosztów funkcjonowania komunikacji. Obliczono, że bilet jednorazowy normalny będzie kosztować 3 zł 60 gr (ulgowy 2 zł 40 gr). Urzędnicy chcieli, aby sąsiednie miasto płaciło 22 procent wartości każdego biletu.

Tymczasem - jak udało nam się dowiedzieć - plany spaliły na panewce. Świdnik nie akceptuje zaproponowanych warunków. - Nasi radni nie zgodzili się na propozycje przedstawione przez Zarząd Transportu Miejskiego. Dlatego nawet nie poddawaliśmy tej sprawy pod głosowanie na sesji Rady Miasta - potwierdza Artur Soboń, sekretarz miasta Świdnik.

Soboń podkreśla przy tym, że władze Świdnika są otwarte na dalsze propozycje, ale pod warunkiem, że komunikacja miejska będzie zaspokajała potrzeby mieszkańców Świdnika. A czego potrzebują świdniczanie? - Zdaniem naszych radnych, na przykład
linii nocnej. Takiego połączenia z Lublinem nie ma, a byłoby bardzo pożądane. Poza tym wolą radnych jest to, aby nasz samorząd nie dopłacał do międzymiastowej komunikacji ani złotówki - odpowiada Artur Soboń.

A na to najprawdopodobniej nie zgodzi się Lublin, bo każda sąsiednia gmina, do której dojeżdżają autobusy MPK, dopłaca do możliwości korzystania z nich.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto