MPK: Będzie drożej, ale nowocześniej

Od tej pory, zamiast kupować papierowe bilety okresowe, będziemy mogli doładowywać plastikową kartę. Będą na niej zapisane nasze dane osobowe i długość ważności biletu. Tradycyjne przejazdówki mają zniknąć ze sprzedaży do końca października. Aby wyrobić taki dokument trzeba się zgłosić z wypełnionym wnioskiem, dokumentem potwierdzającym tożsamość oraz ewentualnym uprawnieniem do korzystania z ulg w jednym z ośmiu wyznaczonych punktów. Wniosek można także przesłać drogą elektroniczną.

- Wprowadzany przez nas system jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce – zapewnia Michał Zalewski z Mennicy Państwowej, która realizuje wdrażanie projektu e-biletów w Lublinie. – Nowością jest m. in. możliwość wypełnienia wniosku o wydanie biletu elektronicznego za pośrednictwem strony internetowej: www.karta.mpk.lublin.pl.

MPK rozpoczęło przyjmowanie takich wniosków w połowie sierpnia. Do tej pory zgłosiło się ok. tysiąca chętnych, 900 zgłoszeń wprowadzono już do systemu. Do wtorku wydano 40 kart. Bilety elektroniczne można doładowywać w centrach i punktach obsługi klienta utworzonych w miejscu kas biletowych oraz przy pętlach autobusowych. Konto będzie można też uzupełnić w kilkunastu punktach na terenie miasta, oznaczonych czerwonymi strzałkami. Liczba takich miejsc ma sugestywnie wzrastać.

Kontrolerzy zatrudniani przez MPK będą wyposażeni w czytniki, na których po przybliżeniu karty będzie wyświetlał się stan konta. Na razie każda z załóg jest wyposażona w jedno takie urządzenie, docelowo ma je mieć każda z osób kontrolujących.

- To bardzo nowoczesny produkt. Karta jest dobrze zabezpieczona przed fałszowaniem, do tego łatwo i niedrogo można ją odtworzyć – podkreśla Grzegorz Siemiński, wiceprezes MPK. – Bilet elektroniczny może też być zapisywany na innych nośnikach, takich jak nowe legitymacje studenckie. Porozumieliśmy się już w tej sprawie z Uniwersytetami Przyrodniczym i Medycznym oraz Wyższą Szkołą Przedsiębiorczości i Administracji. Jesteśmy w trakcie rozmów z innymi uczelniami. W przyszłości bilet mógłby też służyć jako karta miejska, służąca w innych dziedzinach życia.

Na tym jednak koniec dobrych wiadomości. Od października drastycznie podrożeją ceny biletów jednorazowych. Normalny będzie kosztował 2,20 zł (teraz 1,80 zł), a studencki 1,10 zł (obecnie 90 gr.). Zmiany nie odczują uczniowie, którzy za przejazd będą dalej płacili 1,40 zł. Nieznacznie podrożeją też bilety okresowe.

Niewykluczone, że miejska spółka straci część pasażerów, którzy po podwyżkach mogą się przesiąść do prywatnych przewoźników. – Chyba faktycznie zrezygnuję z usług MPK – mówi Marek Urbańczyk, pracownik jednej z lubelskich firm. – Rozumiem powody podwyżki, ale mogła być nieco mniejsza.

Tańsze bilety proponowali radni PiS. Chcieli, by normalny kosztował 2 zł, a studencki 1 zł. Ale pomysł nie znalazł wystarczającego poparcia wśród innych radnych. – Być może powrócimy do tego tematu na najbliższej sesji 25 września, bo proponowane podwyżki są drakońskie – zapowiada radny Sylwester Tułajew.