Palikot twierdzi, że podczas środowego happeningu na placu Litewskim jakiś człowiek rzucił w niego przedmiotem przypominającym kamień. Potem mężczyzna w ciemnych okularach pokazał posłowi środkowy palec w obraźliwym geście.
Gest uwiecznił fotoreporter Gazety Wyborczej Lublin. Prokuratura – zanim Palikot złożył zawiadomienie o przestępstwie – rozpoczęła badanie czy została naruszona nietykalność i godność funkcjonariusza publicznego.
– Człowiek ze zdjęcia ponoć przyszedł do mojego biura publicznego i chciał mnie przeprosić. To typowa zagrywka PiS – stwierdził w piątek lubelski poseł. Pismo do prokuratury opatrzył wspomnianym zdjęciem.
– To ja jestem na fotografii – oświadczył Dariusz Sz. (nazwisko do wiadomości redakcji), który dzisiaj przyszedł do redakcji "Dziennika Wschodniego”. Zarzeka się: – Nie rzuciłem kamieniem tylko butem. Takim siatkowanym, na cienkiej gumowej podeszwie, jakie kupuje się u Rosjan. Nawet gdybym trafił to nie było szansy żeby skrzywdzić posła.
Autor tekstu: (rp)
Cały artykuł czytaj na stronie Dziennika Wschodniego: Dariusz Sz.: Rzuciłem w Palikota butem, a nie kamieniem.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?