Ostatnie pojedynki Motoru z Hutnikiem są spotkaniami o wyjątkowo gorącej atmosferze. Wynika to oczywiście z pozaboiskowej walki o awans z ubiegłego sezonu. Ostatecznie obie drużyny uzyskały promocję. Szerzej o animozjach pomiędzy klubami pisaliśmy TUTAJ.
W rozgrywkach 2019/2020 doszło tylko do jednej ligowej konfrontacji pomiędzy Motorem a Hutnikiem. Wówczas w Krakowie 1:0 wygrali gospodarze. W jesiennym starciu już na poziomie drugoligowym 3:0 wygrali z kolei żółto-biało-niebiescy. Przed tym spotkaniem kibice Hutnika zadeklarowali specjalne premie dla piłkarzy swojej drużyny, które miałyby być im wypłacone w przypadku wygranej lub remisu. Z pewnością zatem będą gorąco dopingować swój zespół, by ten zrewanżował się Motorowi za porażkę w Lublinie. Motywacji nie powinno zabraknąć także wśród piłkarzy z Nowej Huty.
- Mecze z Motorem zawsze budziły zainteresowanie, ciekawość, ale teraz dochodzą podteksty. Najbliższy mecz będzie miał dodatkową pikanterię ze względu na otoczkę, która przez ostatni rok stworzyła się między nami a Motorem. Mam nadzieję, że jeszcze bardziej nas zmotywuje do tego, żeby wyjść na boisko i pokazać, kto rządzi - mówi w rozmowie z Gazetą Krakowską zawodnik Hutnika, Kamil Sobala.
- Mamy świadomość, jak ważny jest to mecz nie tylko dla nas, ale i dla kibiców. Wracając do tamtego wyjazdu: ja pierwszy raz w swojej przygodzie z piłką spotkałem się z sytuacją, że kibice przyszli nas wesprzeć przed podróżą na mecz. Jakieś ciepłe słowo, pozytywny komentarz - to naprawdę było budujące. I może nie przełożyło się to na boisko, bo w Lublinie przegraliśmy, ale każdy z nas miał w głowie, że są ludzie, którzy wspierają i pomagają. Mam nadzieję, że teraz, chociaż garstka naszych fanatyków wejdzie na stadion i dostanie nagrodę w postaci zwycięstwa. Bo każdy z nas chce z Motorem wygrać, nie ma co owijać w bawełnę - dodaje piłkarz krakowskiego klubu.
Hutnik plasuje się obecnie na 13. miejscu w tabeli eWinner 2. ligi. Wiosną klub pod wodzą Szymona Szydełki radzi sobie jednak zdecydowanie lepiej, niż na jesieni. W ostatnich dziesięciu meczach krakowianie zdobyli 20 punktów. To drugi taki wynik w lidze. Więcej punktów od krakowian w takiej ilości spotkań zdobyli tylko ligowi liderzy z Górnika Polkowice. Identyczny wynik "wykręcili" natomiast piłkarze drugiego z krakowskich klubów występujących w eWinner 2. lidze, czyli Garbarni. Motor z kolei do niedawna rozczarowywał. W ostatnich pięciu meczach zdobył jednak dziesięć punktów, a więc tyle samo co ich rywale z Krakowa.
- Hutnik dobrze punktuje wiosną. Gra dosyć solidnie. Przede wszystkim jego siłą jest mała ilość straconych bramek. Wychodzi poniżej jednej bramki na mecz. Bazują na stałych fragmentach gry i też dobrze wyglądają w ataku szybkim - docenia rywali trener Motoru, Marek Saganowski.
Lublinianie chcą z pewnością podtrzymać dobrą passę i wygrać trzeci mecz ligowy z rzędu. W ostatnich dwóch spotkaniach żółto-biało-niebiescy zgarnęli komplet punktów. Najpierw pokonali 3:1 rzeszowską Stal, a później 4:1 Sokoła Ostródę. Podopieczni Marka Saganowskiego wciąż liczą na udział w barażach. Do szóstego miejsca tracą jednak obecnie sześć punktów. By pozostać w grze, muszą wygrywać takie mecze jak sobotnie starcie z Hutnikiem.
- Zaczynamy widzieć, że drużyna funkcjonuje tak, jak chcemy. Jest jeszcze jednak trochę do poprawy w ofensywie i w defensywie. Cieszy, że skuteczność w ataku i obronie jest podobna do tej z okresu sparingowego - mówi Saganowski. - Myślę, że atmosfery nie będę musiał podgrzewać. Na pewno mobilizacja będzie na najwyższym poziomie. Nie patrzymy na to co się dzieje u góry, tylko na następny mecz - dodaje szkoleniowiec
Mecz 33. kolejki eWinner 2. ligi: Hutnik Kraków - Motor Lublin zaplanowano na sobotę 15 maja, godz. 17:00. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem aplikacji mobilnej sponsora rozgrywek, firmy eWinner oraz internetowej platformy Sportize. Link do transmisji TUTAJ
ZOBACZ TAKŻE:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?