W poniedziałek Bednarz miał spotkanie w Urzędzie Miasta w sprawie bezpieczeństwa przed dzisiejszym meczem ze Stalą Stalowa Wola. Na miejscu został wylegitymowany przez policjantów. Funkcjonariusze wiedząc o zaplanowanej wizycie prezesa udali się na miejsce, ponieważ mieli za zadanie ustalić miejsce jego pobytu. - Nakaz został wydany przez komornika. Chodziło o sprawy alimentacyjne - mówi Janusz Wójtowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Okazuje się, że nie płacenie alimentów to nie jedyne niejasne fakty z przeszłości Bednarza.
Lubelska policja zajmowała się sprawami z udziałem nowego prezesa Motoru. - Chodziło o wyłudzanie kredytów z banku i wystawianie czeków bez pokrycia na łączną kwotę 32 tys. zł. - potwierdza Janusz Wójtowicz. Postępowania zostały zakończone.
Grzegorz Bednarz nie odbierał naszych telefonów. Informacje na temat jego przeszłości zszokowały pozostałych członków zarządu Motoru. W czwartek zajmą się tą sprawą. - Żyjemy organizacją środowego meczu podwyższonego ryzyka ze Stalą Stalowa Wola. Te doniesienia zupełnie nas zaskoczyły, wcześniej żadne informacje tego typu do nas nie docierały. W czwartek odbędzie się spotkanie zarządu, po którym przedstawimy stanowisko w tej sprawie - mówi Grzegorz Szkutnik, wiceprezes klubu.
Niewykluczone, że Bednarz będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?