Pierwszą szczęśliwą bramkę z rzutu wolnego zdobył dla Dolcanu Adam Frączczak w 41 minucie meczu. Kolejny cios goście zadali tuż przed końcem spotkania. Z pozornie niegroźnej sytuacji tuż przed końcem spotkania do bramki Motoru trafił Maciej Tataj.
Taki wynik ograniczy szanse lublinian na utrzymanie się w I lidze. Niekorzystny dla piłkarzy Motoru był wynik w Poznaniu z innym broniącym się przed spadkiem zespołem - CKP Gorzów Wielkopolski. Za tydzień podopieczni Ryszarda Kuźmy zagrają w Gorzowie i tam będzie zadowalało ich jedynie zwycięstwo.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?