- Zawsze jest ciężko. Kilku piłkarzy chcę zatrzymać w drużynie i po rozmowach z nimi jestem dobrej myśli - wyjawia szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich. - Pierwsze decyzje kadrowe poznamy na pierwszym treningu zaplanowanym na 7 lipca.
Wiadomo, że w Motorze nie zagrają już jego najlepszy strzelec Maciej Tataj, a także obrońca Marcin Zontek. Nie wiadomo, co będzie z Damianem Kądziorą. - On chce występować w wyższej klasie rozgrywkowej, ale wcale nie oznacza to, że odejdzie z naszego klubu.
Trener lublinian przyznaje, że rozmawia także z innymi zawodnikami. - Jednak po pierwsze muszą oni chcieć u nas występować. Na razie szukają mocniejszych klubów - dodaje Sawa.
W trzeciej lidze przez pełnych 90 minut musi występować dwóch młodzieżowców. - To chory przepis. Z jednej strony to fajnie, że młodzi zawodnicy dostają szansę, ale następnie żądają wysokich pensji - wyjawia trener Motoru. - Poziom szkolenia młodzieży jest z roku na rok coraz słabszy. Uważam, że młodzieżowcy są nieprzygotowani do gry, a muszą występować na boisku.
Jest jeszcze mała szansa, że Motor pozostanie w drugiej lidze. - Obecnie pod względem organizacyjnym nie jesteśmy na to przygotowani. Oczywiście, jeżeli miasto Lublin się zgodzi to będziemy budować skład pod kątem drugiej ligi. Na razie szykujemy się na trzecią - kończy Sawa.
12 lipca Motor zagra towarzysko z Legionovią, a w planach są sparingi m.in. z Chełmianką, Tomasovią, Radomiakiem i Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?