Troje radnych Lublina: Piotr Popiel, Marcin Nowak i Monika Kwiatkowska zapytało władze miasta o zorganizowane w weekend 18-19 maja zawody motocrossowe przy ul. Janowskiej. Radni chcieli dowiedzieć się m.in., czy rzeczywiście decyzja o zawodach zapadła bez informowania o tym prezesa MOSiR Bystrzyca, Jacka Czareckiego. Wyrazili jednocześnie zaniepokojenie brakiem właściwej komunikacji w miejskiej spółce i stanem wiedzy zarządu spółki na temat imprez organizowanych na obiektach MOSiR Bystrzyca.
Przypomnijmy, że kwestia planowanych zawodów motocrossowych na torze rowerowym pojawiła się 7 maja, podczas posiedzenia Komisji Sportu, Turystyki i Wypoczynku (połączonej z Komisją Budżetowo-Ekonomiczną). Radny PiS, Piotr Popiel pokazał wówczas zdjęcia nawożonej na teren obiektu ziemi. Tą sytuacją wyraźnie zdziwiony był prezes spółki Jacek Czarecki.
- Na składowanie ziemi trzeba mieć pozwolenie, natomiast nikt do nas nie wystąpił z jakąkolwiek informacją, że coś takiego będzie miało miejsce – mówił podczas posiedzenia komisji na Arenie Lublin, prezes Czarecki.
Pytani wcześniej o ewentualne plany zorganizowania w tym miejscu zawodów motocrossowych członkowie zarządu, Mirosław Kasprzak i Krzysztof Komorski, stwierdzili, że nic na ten temat nie wiedzą.
- Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji ,,Bystrzyca” w Lublinie Sp. z o.o. nie posiadał wiedzy o przeznaczeniu toru na organizację imprezy zawodów motocrossowych i nie wydawał zgody na jej organizację – stwierdził Andrzej Wojewódzki. Sekretarz miasta jednocześnie przypomniał, że od 27 sierpnia 2018 roku spółka przekazała tor Fundacji Rozwoju Sportu, a podpisana umowa nie obliguje administratora obiektu do informowania MOSiR o rodzaju planowanej imprezy. - Jednak postanowienia ww. umowy wymagają zgody spółki na zmianę przeznaczenia części toru – dodał Wojewódzki.
Okazuje się jednak, że w marcu Fundacja Rozwoju Sportu zwróciła się do MOSiR Bystrzyca o wyrażenie zgody na przeprowadzenie prac na potrzeby przygotowania torów dla rowerów typu MTB oraz torów z przeszkodami dla biegaczy (nie wspomniano jednak o zawodach motocrossowych).
Pismo było zaadresowane do Krzysztofa Komorskiego, a odpowiedzi udzielił wspólnie z Mirosławem Kasprzakiem.
O sprawie nie został natomiast poinformowany (także przez członków zarządu) prezes Jacek Czarecki.
Zawody motocrossowe zorganizowała Fundacja Rozwoju Sportu w Lublinie oraz Klub Motorowy Cross. - Zależy nam, żeby ten obiekt zaczął w końcu żyć, żeby coś się na nim działo. Sporty motorowe, za sprawą żużla, przeżywają w naszym mieście renesans – mówił nam w maju Marcin Bielski, prezes FRS
W środę, 12 czerwca, Państwowa Inspekcja Nadzoru Budowlanego przeprowadzi na obiekcie przy ul. Janowskiej kontrolę, której celem będzie ustalenie, czy doszło do naruszenia przepisów w zakresie przeznaczenia części toru na zawody motocrossowe.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?