Mariusz R., mieszkaniec Lublina, trafił do Izby Zatrzymań. Zaalarmował mężczyzna, który zaobserwował zajście i ujął nieletniego. Chwilę później na miejsce przyjechała policja.
W poniedziałek popołudniu na pętli autobusowej przy ul. Żeglarskiej Mariusz R. nakłaniał nieletniego do picia, po czym rozpiął mu koszulę i zaczął obejmować chłopca. Wtedy świadek nie wytrzymał i poinformował policję. Między mężczyznami doszło do awantury, podczas której dziecko uciekło z miejsca zdarzenia.
Policja wraz ze zgłaszającym sprawę odszukali ofiarę. 11- latek odnalazł się przy ulicy Romera. Z relacji nieletniego wynikało, że z Mariuszem R. znał się kilka dni.
Spotkali się w pobliżu ulicy Unii Lubelskiej. Tego dnia 38-latek kupił chłopcu spodenki w sklepie z tanią odzieżą, po czym zaproponował przejażdżkę po Lublinie.
Z zeznań dziecka wynika, że z ulicy Głębokiej pojechali razem w stronę ul. Żeglarskiej. Poszkodowany mówił, że jego znajomy najpierw poczęstował go piwem, następnie zaproponował mu do połknięcia czerwoną tabletkę Chłopak odmówił. Chwilę później Mariusz R. zaczął rozpinać mu koszulkę, mówiąc „chodź się zabawimy”.W tym momencie zainterweniował zgłaszający.
W środę popołudniu Sąd Rejonowy zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Mariusza R. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut doprowadzenia małoletniego poddania się czynności seksualnych. Za przestępstwo zatrzymanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
