Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moje widzenie Tragedii Smoleńskiej w Lublinie (zdjęcia Dziennikarza Obywatelskiego)

Dariusz R.
Dariusz R.
Mój dzień rozpoczął się podobnie jak pamiętny 11 WRZESIEŃ ... Po niespełna dwugodzinnym wyjściu na miasto celem załatwienia niezbędnych spraw wróciłem do domu i wszedłem na Stronkę MM Lublin i tu się zaczęło...

A było to tak. Wczoraj już ok. 9.50 obudziły mnie słowa że prezydent Kaczorowski rozbił się samolotem i wiele wiele innych osób. Przetarłem oczy i już byłem trochę zdenerwowany że będzie żałoba, bo dzisiaj miałem iść na happening, który był zapowiadany od godz. 12 do 21 na pl. Litewskim.

Za chwilę słyszę w wiadomościach, że rozbił się samolot prezydencki i zaczęto wymieniać kto zginął i włosy stanęły mi jak zacząłem słuchać dalej tego komunikatu. W międzyczasie włączyłem komputer i coś nieopatrznie musiałem nacisnąć, bo cały komputer zaczął wariować i się wyłączył... A jak wreszcie go uruchomiłem okazało się, że jedna z partycji została wyczyszczona i wszystko co tam miałem bezpowrotnie zginęło. Uruchomiłem i zainstalowałem tylko GG, Skypa i przeglądarkę i spojrzałem na portalu naszym, czyli Mojego Miasta Lublin, co się dzieje i na gg też dostałem link od Zebry z tymi wydarzeniami, bo Ona wie że nie wszystko nieraz zobaczę ...

Działałem jak w amoku i mimo że nie lubiłem prezydenta Kaczyńskiego, używając eufemizmu, nie mogłem uwierzyć, że taka tragedia się dzisiaj wydarzyła. Jak już wspomniałem, niemal jak automat poszedłem na spotkanie z Przyjaciółmi, bo w tej chwili chciałem być wśród bliskich mi ludzi. Po względnym rozładowaniu emocji związanych z tym wydarzeniem wróciłem do domu słuchać komunikatów radiowych i oglądać portale informacyjne, a w międzyczasie odzyskiwać co się da z komputera.

No i zawsze lubię pierwsze wiadomości zobaczyć na Portalu MM Lublin i tu widzę artykuł o tragedii i żałobie. W komentarzach dodanych przez większość "Gości" czytam o teorii spiskowej i inne bzdury. To nie na ten czas i nie pod tym artykułem...

Ja na początku tych komentarzy przed wyjściem do Przyjaciół napisałem formułkę rzymską: " O zmarłych albo dobrze, albo nic " i widzę masę komentarzy właśnie poświęconych polityce i nawet takie bzdury jak to, że Jaruzelski z Tuskiem nie polecieli tym samolotem bo wiedzieli że ma się rozbić, a nawet że Tusk jak rozmawiał 07.04 z Putinem to się śmiali i na tej podstawie jeden z tych "Gości" wysunął że umawiali się na zamach...

Dobrze że zarejestrowani MM-kowicze nie pisali takich głupot, a wprost przeciwnie bronili tezy o katastrofie z przyczyn niespiskowych. Więc i ja, mimo że nie uważałem pana Kaczyńskiego za swojego prezydenta, napisałem kilka słów od siebie i wyszedłem trochę odpocząć od tych głupot i przewietrzyć głowę, jak też porobić trochę zdjęć i postanowiłem że przejdę się wpisać słowo od siebie w Księdze Kondolencyjnej znajdującej się w Ratuszu.

Muszę przyznać że jak zobaczyłem kolejkę ludzi do wpisu dość pokaźną, to chciałem się wycofać, ale pomyślałem sobie że przecież po to tu przyszedłem i tak po ok. 90 minutach czekania wpisałem się.

Potem jakiś taki w błogim, acz nie wesołym nastroju wróciłem na piechotkę spacerkiem do domu. Oczywiście jak wychodziłem wczoraj po 19.30 to padał deszcz, a jak wracałem po 22.30 nic nie padało. I właśnie tym chciałem się z wami moi Przyjaciele i Wrogowie podzielić, bo uznałem że trzeba wreszcie coś napisać o tak potężnej tragedii.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto