Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Modowa Bitwa Miast: Stylistki o modzie w Lublinie

Ewelina Krawczyk
facebook.com/pages/Eveline-Style/156243767733074
facebook.com/pages/Eveline-Style/156243767733074 fot. Damian Zachwieja
Trwa ogólnopolska akcja portalu NaszeMiasto.pl – Modowa Bitwa Miast. Jakie szanse ma Lublin? Czy jest modową „Polską B”? A może mieszkańcy tworzą swój własny styl i Lublin może się dzięki nim wyróżniać na tle innych miast? Zapytaliśmy trzy stylistki: Martę Zalegę, Renatę Agnieszkę Chmielewską i Ewelinę Makowską.

Ewelina Krawczyk: Moda w Lublinie na tle innych miast – jak się prezentuje?

Marta Zalega: Moda w Lublinie coraz bardziej dogania większe miasta Warszawę, Wrocław... Jest coraz więcej młodych, świetnie ubranych osób. Wzrasta też świadomość naszego wizerunku. Dostrzegalna jest jednak różnica w ubiorze między Lublinem a choćby Warszawą, niestety na naszą niekorzyść. Obserwuję tzw. „nieudolną elegancję”, źle dobrane fasony do sylwetek. Osoby przebrane a nie ubrane.
Ewelina Makowska: Myślę, że Lublin tak bardzo się nie wyróżnia, nie jest za innymi miastami. Mamy wielu studentów i nawet osoby starsze coraz większy nacisk kładą na swój wizerunek. Coraz częściej chcemy też być indywidualistami, wyróżniać się.
Renata Agnieszka Chmielewska: Zaryzykują stwierdzenie, że Lublinianki ubierają się w sposób bardziej przemyślany i świadomy niż panie, mieszkanki innych aglomeracji. Dostęp do najlepszych, popularnych, a nawet luksusowych marek nie gwarantuje stworzenia stylizacji odpowiednich do sytuacji, sylwetki czy wieku, trzeba jeszcze posiadać szczegółową wiedzę stylizacyjną lub tzw. gust nazywany przez innych zmysłem artystycznym. Myślę, że mieszkanki Lublina (troszkę gorzej jest z męską częścią naszej społeczności) są mistrzyniami w wyszukiwaniu ubraniowych smaczków, w śledzeniu modowych trendów.

E.K.: Jakie najbardziej „kiczowate” pomysły na ubiór zauważyła Pani na ulicach Lublina?

M.Z.: Wielki kwiat przypięty do eleganckiej marynarki, mega długie sztuczne rzęsy, zbyt wiele dodatków, zbyt wiele kolorów. Spodnie w kant, eleganckie, czarne obuwie męskie, a do tego białe skarpetki tzw. stopki.
E.M.: Są to są zazwyczaj stylizacje przeładowane czyli np. dużo złota w biżuterii, dodatkach takich jak buty czy torebka. Często zdarza, że osoby te chcąc zwrócić na siebie uwagę przesadzają. Jednak będę bronić Lublina i mogę spokojnie powiedzieć, że kiczu w złym znaczeniu tego słowa w naszym mieście jest coraz mniej.
R.A.C.: Kobiety ogromnie przesadzają w obwieszaniu się biżuterią, złotem. Lublin niestety w tym przoduje… Obuwie! Lublinianki powinny zostać uświadomione, że to but, a nie biżuteria, jest wyznacznikiem stylizacji. Niedopasowane do stopy obuwie to problem lubelskich ulic, po których często „kuśtykają” kobiety. Tymczasem panowie popełniają trzy podstawowe błędy: uparcie noszą sandały i skarpety, do kościoła, do pracy, na zakupy zakładają tzw. rybacką kamizelkę i jakże często spod kurtki wystaje marynarka!

E.K.: Lublin dogania najnowsze trendy modowe, czy docierają one z opóźnieniem?

M.Z.: Jeżeli interesujemy się modą, lubimy się nią bawić i przychodzi nam to z łatwością, to zawsze będziemy na bieżąco z trendami. W Lublinie głównie dostępne są ubrania z sieciówek, w takim samym asortymencie w jak całej Polsce. Sieciówka gwarantuje niską cenę a światowe trendy.
Jeżeli ktoś lubi być trendy, umie czytać modę, to jest na bieżąco – są takie osoby w Lublinie – cudownie się na nie patrzy.
E.M.: Czasem docierają z opóźnieniem, a czasem najlepsze kolekcje nie docierają w ogóle do Lublina, gdyż idą do innych większych miast. Pamiętajmy też, że zarobki w Lublinie różnią się od zarobków w innych miastach i często nie stać Lublinian na odzież czy też dodatki, z okladek pism modowych.
R.A.C: Lublin nie odstaje, choć istnieje tu jeszcze podział na grupy wiekowe. Młodsi wiedzą jaki kolor, jaki fason jest modny, często jednak nie potrafią przełożyć tej wiedzy na swój wygląd. Kiedy wchodzi się do dyskoteki, do kawiarni, to widać, że ta znajomość trendów jest, tylko są czasem źle zinterpretowana.

E.K.: Czy w modzie, jak w innych dziedzinach, funkcjonuje podział na „Polskę A” i „Polskę B”?
M.Z.: W modzie, funkcjonuje wyłącznie podział na ubranych z gustem i bez. W modzie liczy się fantazja a nie zasobny portfel.
E.M.: Po części tak. Jeżeli chcemy kupić coś innego, to często wybieramy się na zakupy do innych miast, zresztą sama często tak robię. Poza tym po drugiej stronie Wisły często się tak o nas słyszy i mówi… niestety coś w tym jest.
R.A.C.: Póki co mamy w Lublinie mało marek, dzięki którym mielibyśmy większy wybór podczas zakupów. Mogłoby być lepiej. Często jadę z klientkami do Warszawy – w Lublinie mamy właściwie tylko dwie galerie. Jedynie tutaj istnieje ten podział. Jestem patriotką lokalną i będę bronić tego, że Lublinianki mają zmysł artystyczny – co jest ważniejsze od ilości marek w mieście.

E.K.: Czy można powiedzieć, że Lublin ma swój styl?

M.Z.: Uważam, że tak. Styl to nasz osobisty podpis, a każdy mieszkaniec Lublina, buduje styl miasta!
E.M.: To zależy. Nie chcę krytykować Lublina, jednak mamy coraz większą świadomość tego, że ubiór to nasza wizytówka i pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Czy można powiedzieć, że Lublin ma swój styl? Myślę, że powoli on się tworzy. Mamy coraz więcej blogerek, stylistów, szkół wizażu i więcej kreatywności w tym co wybieramy.
R.A.C.: Powiedziałabym, że Lublin jest stolicą casualu, czyli luźnego, sportowego stylu. To miasto studenckie, więc wiadomo, że wychodząc na miasto, można zobaczyć trampki, rozciągnięte spodnie, luźne bluzy… Martwi mnie jednak, że ten casual wykorzystywany jest w sytuacjach biznesowych. Wiedza na temat dress code’u w Lublinie jest nijaka lub żadna. Na pewnym etapie życia człowiek powinien pogodzić się z elegancją, nie tylko podczas egzaminu.

Zgłoś się do konkursu modowego i zgarnij nagrody!


Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto