Modnie w MPK

Choć MPK kilka lat temu zakupiło jednakowe swetry i koszule dla kierowców, to mało kto z prowadzących autobusy i trolejbusy przychodzi do pracy w służbowym stroju, czyli granatowych swetrach i błękitnych koszulach. Porządek w tej kwestii chce zaprowadzić prezes spółki, który zamierza zatrudnić specjalistyczną firmę. – Obecne ubrania są niefunkcjonalne i w kiepskiej jakości. Może nie jest to najważniejsza sprawa, ale będę chciał to zmienić – deklaruje Czesława Rydeckiego, prezesa MPK.

Prezes twierdzi, że wystarczy zapewnić kierowcom pranie i możliwość posiadania czystego stroju.

W tym celu szuka firmy, która mogłaby świadczyć usługi miejskiemu przewoźnikowi. Takich firm ponoć nie brakuje. – Każdy z pracowników miałby uszyte na miarę trzy komplety ubrań. Wszystkie byłyby podpisane imieniem i nazwiskiem i oznaczone kodem paskowym.

Jak miałyby wyglądać nowe stroje?**

– Swetry nie wchodzą w grę, szedłbym w kierunku kurtki polarowej, która np. mogłaby mieć odpinane rękawy na lato – wyjaśnia Rydecki. – W danym momencie kierowca jeden komplet miałby na sobie, drugi w szafce, a trzeci znajdowałby się w praniu. Ubrania byłyby własnością firmy świadczącej usługi.

Prezes spotkał się w tej sprawie z przedstawicielami związków zawodowych. – To, co powiedziałem zostało przyjęte bez uwag. Uważam, że to krok w dobrym kierunku – mówi.

Prawdopodobnie w listopadzie MPK ogłosi przetarg, na świadczenie usług.

Kierowcy nowe ubrania mieliby otrzymać w pierwszym kwartale przyszłego roku. Pracownicy MPK na razie nie chcą się wypowiadać. – Zobaczymy w co nas ubiorą. To nie pierwsza taka rewolucja, i pewnie nie ostatnia – mówią.

Dla jeżdżących autobusami, nie to jest najważniejsze. – Jak dla mnie mogą zostać w takich ubraniach, w jakich są – mówi Monika Król, codziennie dojeżdżająca MPK do pracy. – Wolałabym, żeby było więcej dobrych autobusów i punktualnych kierowców.