Jarek Jurkiewicz, Bartek Węgliński i aNonim zaczęli współpracować rok temu. – Przez dwa lata grałem z Bartkiem w duecie. Występowaliśmy jako Open Source grając jazz. Rok temu spotkaliśmy aNonima i tak się zaczęło - opowiada Jarek Jurkiewicz, gitarzysta. - Kiedy zaczęliśmy grać trzeba było przearanżować jazzowe utwory tak by można było pod nie rapować. Łączymy maksymalną ilość gatunków muzycznych. Wzajemnie na siebie wpływamy.
Miks, na jaki zdecydowali się muzycy wywołuje sprzeczne komentarze. – Niektórzy nam gratulują, inni uważają, że jest to dziwne połączenie. Nie baliśmy się takiego eksperymentu, bo uważamy, że trzeba robić coś nowego. Mamy nadzieje, że słuchacze przyzwyczają się do tego typu muzyki - mówi Jarek. - Słuchacze są zazwyczaj przyzwyczajeni do rapu z bitem. U nas tego nie ma. Gramy na dwóch gitarach akustycznych, więc nie ma instrumentów czystko rytmicznych. Wiele osób mówi, że przydałaby nam się perkusja, ale nie chcemy poszerzać składu. Rytmika jest rozłożona na każdego z nas.
Panowie wychodzą z założenia, że nie można zaspokoić wszystkich gustów. – Organizując koncerty spotykamy się z brakiem zaufania, bo pojawia się
podziału wśród publiczności na fanów jazzu i rapu - mówi Bartek Węgliński,
gitarzysta.
aNonim odbiega od typowego pojmowania rapu. – Tak naprawdę, to rap nie jest gatunkiem muzycznym, ale czerpie z różnych stylów. Wykonuję tylko własne teksty. Staram się ocierać o poezję. Do ciepłego brzmienia gitar staram się dopasować łagodniejsze teksty – mówi aNonim. - W tekstach rapowych „wyrzuca” się dużo więcej słów, niż w innych. Czasem daje to wrażenie chaotyczności.
aNonim pisze o najróżniejszych sprawach. – Napisałem chwalebny pean do mojego roweru, manifest szczęścia, pochwałę lenistwa. Mam też poważny numer dotyczący krótkotrwałych związków – mówi
Open Source i aNonim zagrają w najbliższym czasie koncert w centrum miasta. – 13 marca wystąpimy w klubie Spirala na Okopowej. Zapraszamy na godzinę 20. Więcej informacji o naszych koncertach można znaleźć na stronie myspace.com/opensourceguitar – mówi Bartek Węgliński.
Panowie mają kilka planów na przyszłość. – Na razie koncentrujemy się na koncertach. Na płytę przyjdzie czas później. W tej chwili szukamy managera, więc jeżeli ktoś zechce z nami współpracować, to zapraszamy – mówią.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?