Materiał Dziennikarza Obywatelskiego |
Marcin Bubicz oraz Bartłomiej Baran, dwaj kandydaci do Sejmu Dzieci i Młodzieży z I Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie zorganizowali debatę. Zaproponowali szkolnym koleżankom i kolegom zastanowienie się nad najważniejszymi kwestiami, dotyczącymi władzy sprawowanej przez najmłodsze pokolenie obywateli naszego kraju
Uczniom "Stasia" pomagali zaproszeni goście:
Joanna Kulikowska, starszy wizytator Kuratorium Oświaty i opiekun Parlamentu Dzieci i Młodzieży Województwa Lubelskiego, Beata Stepaniuk, radna Rady Miasta Lublin, Sylwia Pyzik, prezes Fundacji KReAukacja oraz Leszek Mikrut, wykładowca UMCS.
Debatę, otworzoną przez dyrektora szkoły Stanisława Stonia moderowali także: radny Młodzieżowej Rady Miasta Lublin Michał Czaja oraz Sebastian Dudek, przewodniczący Samorządu Szkolnego I LO. Ale najważniejsze zadanie należało do gremium młodzieżowego – uczniów klas trzecich liceum, którzy przez organizatorów spotkania mieli postawione precyzyjne zadania i jasno określone cele ich realizacji.
Bartłomiej Baran, poprosił kolegów i koleżanki o zastanowienie się i udokumentowanie swych wypowiedzi na temat: czy działalność w samorządzie młodzieżowym - to jedynie blichtr, niepotrzebne „lansowanie się” i naśladowanie dorosłych. Natomiast Marcin Bubicz przed zgromadzonymi postawił pytanie: czy taka właśnie działalność jest ważnym doświadczeniem w życiu młodego człowieka, czy ma faktyczny sens i czy decyzje podejmowane przez samorządy młodzieżowe mogą w rzeczywistości oddziaływać na otoczenie.
Uczestnicy debaty pracowali w kilkunastoosobowych zespołach. W toku burzliwych grupowych dyskusji przy stołach rodziły się tezy, argumenty i przykładamy. Grupy miały różne, nierzadko przeciwstawne poglądy. Zaproszeni eksperci, przechodząc pomiędzy zespołami, przysłuchiwali się poszczególnym wypowiedziom, podpowiadali, naprowadzali, zmuszali do bardziej dogłębnego zastanowienia się. Zadaniem każdej grupy było późniejsze wyłonienie swego reprezentanta, który informował o wypracowanych w zespole rezultatach. Lider taki starał się w toku polemiki przekonać następnie swego adwersarza do prezentowanych przez swoją formację poglądów.
Dyskurs wzorowany był na tzw. debacie oksfordzkiej.
Zadaniem poszczególnych ekip było zademonstrowanie najpierw swego stanowiska, później sformułowanie konkretnych argumentów i stopniowe, ale konsekwentne odpieranie zarzutów drugiej strony. Po wymianie zdań grupy prezentowały własne spostrzeżenia i konkluzje. Młodzież wykazała bardzo dobre teoretyczne i merytoryczne przygotowanie do dyskusji oraz wręcz polemiczny pazur dyskutanta.
W podsumowaniu uczniowie zaznaczali, że młodzież posiada wiele pomysłów i koncepcji na usprawnienie działalności samorządów młodzieżowych i widzi sens ich działania. Dostrzega szansę zaistnienia już dziś w dorosłym życiu. Młodzi ludzie preferują referenda szkolne, pragną uczestniczyć w pracach rady pedagogicznej, gotowi są podjąć się odpowiedzialności i wierzą, że sprostają zadaniom podobnym do tych, które stawiane są przed samorządami studenckimi.
Goście I LO dzielili się z zebranymi swoimi poglądami na temat samorządności.
Opowiadali o własnych doświadczeniach związanych z działaniem na rzecz innych, zachęcali do aktywności, do przewodzenia i pomocy. Jednocześnie ze wszystkich ich wypowiedzi wypływała teza, że władza to nie tylko możliwość decydowania, ale przede wszystkim wielka odpowiedzialność. Lecz nie należy się jej bać, nie należy jej unikać, tylko trzeba mądrze z niej korzystać. Podpatrując starszych, ale wprowadzając też własny młodzieżowy pierwiastek, młodzi ludzie już dziś mogą stać się nieocenioną pomocą dla dorosłych, aby w niedalekiej przyszłości zastąpić ich w życiu publicznym.
Ponad dwugodzinną owocną debatę zakończył wicedyrektor I Liceum Ogólnokształcącego Zbigniew Smutek. Wyraził nadzieję, że dzisiejsi dyskutanci a jednocześnie przyszli maturzyści wyniki debaty szybko zaczną wcielać w życie.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?