Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi mediują, a nie wojują

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Agresywne zaczepki to zwykle początek poważnych konfliktów. Mediatorzy wybrani spośród nastolatków mają uczyć swoich kolegów, jak rozwiązywać problemy bez użycia pięści.

– Konflikty były, są i będą – uważa Agnieszka Harasimiuk, mediator Polskiego Centrum Mediacji. – Warto uświadomić sobie, że są różne drogi ich rozwiązywania. Można unikać konfliktu, albo reagować agresją. My proponujemy uczestnikom sporu wspólną rozmowę, wyjaśnienie przyczyn konfliktu i wypracowanie rozwiązania, które satysfakcjonuje obie strony. Wtedy wszyscy uczestnicy wychodzą z konfliktu zwycięsko.

Mediatorzy chcą poprowadzić w szkołach warsztaty dla 11 i 12-latków.

Na spotkaniach uczniowie mają nauczyć się, jak rozmawiać ze sobą, rozpoznawać i nazywać uczucia, wzmacniać poczucie własnej wartości, a także zdobędą wiedzę o konfliktach i sposobach ich rozwiązania przy pomocy mediacji. Cykl warsztatów obejmuje 12 spotkań.

Szczegóły można znaleźć na stronie www.mediacje-lublin.pmail.pl.

– Wiedza o komunikacji jest cennym narzędziem i warto zaszczepiać ją w dzieciach od najmłodszych lat – dodaje mediator Krzysztof Cholewa. – Dzięki niej nastolatkom będzie łatwiej odnaleźć się w kolejnych szkołach i w dorosłym życiu. Warsztaty składają się z praktycznych ćwiczeń i zabaw, uczą dzieci jak rozmawiać oraz jak rozwiązywać konflikty bez przemocy. Czekamy na zgłoszenia szkół.

Mediacje są skuteczne, o ile obie strony konfliktu wezmą w nich udział dobrowolnie.

– Wiele konfliktów udałoby się rozwiązać w szkole, zanim sprawa trafi na policję czy do sądu – uważa Cholewa. – To skuteczny sposób w przypadku wyzwisk, plotek, dyskryminowania uczniów, ale też kradzieży, czy pobicia. Warto, by sprawca konfliktu i ofiara spróbowali rozwiązać konflikt przy pomocy mediatora, zamiast oczekiwać od wychowawcy, dyrektora lub sądu rozstrzygnięcia konfliktu bez własnego udziału.

O wadze mediacji przekonani są także nauczyciele w lubelskich gimnazjach.

– W zeszłym roku ruszyliśmy z programem mediacji rówieśniczych – opowiada Elżbieta Bolibok, dyrektor Gimnazjum nr 19. – To pomysł naukowców z Wydziału Pedagogiki UMCS. Grupa 30 wybranych, budzących zaufanie uczniów o odpowiednich predyspozycjach, pojedzie w listopadzie na warsztaty mediacji do Motycza. Podczas tych spotkań specjaliści przygotują ich do rozwiązywania nieporozumień między rówieśnikami. Młodzieżowi mediatorzy zaczną działać jeszcze w tym roku.


Sprawy biorą we własne ręce także gimnazjaliści z lubelskiej „osiemnastki”, którzy wybrali między sobą grupę 15 osób doradców rówieśniczych.

To osoby, które mają za zadanie pomagać innym, rozmawiać i doradzać w trudnych sytuacjach. – Gimnazjaliści pojadą w listopadzie na pięć dni do Dąbrowicy, gdzie dowiedzą się jak rozmawiać o uczuciach i problemach i jak szukać osób potrzebujących pomocy – wyjaśnia psycholog Małgorzata Kalisz, która uczestniczy w warsztatach organizowanych dla uczniów przez wykładowców z Instytutu Psychologii UMCS.

– Czasem wystarczy rozmowa, a czasem zachęcenie kolegi do wizyty u psychologa – wyjaśnia Kasia Najda, trzecioklasistka i doradczyni z rocznym stażem. – Chodzi o to, by otworzyć się i znaleźć nic porozumienia. To nie jest łatwe zadanie, bo nie od razu budzi się zaufanie na tyle, by ktoś zwierzył się z problemu w domu, z nauką lub konfliktu z kolegą czy koleżanką.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto