Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS Selgros: Mimo słabszej postawy nadal są faworytkami

Krzysztof Nowacki
MKS Selgros: Mimo słabszej postawy nadal są faworytkami
MKS Selgros: Mimo słabszej postawy nadal są faworytkami Jakub Hereta
W trzecim meczu w tym roku piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin po raz trzeci zagrają w hali Globus. W środę podejmą Ruch Chorzów

Środowy mecz (godz. 17) jest spotkaniem 17. kolejki PGNiG Superligi zaplanowanej na początek lutego. Wtedy jednak mistrzynie Polski będą grały w Danii w Pucharze Zdobywców Pucharów z Randers HK.

Nowy rok lublinianki rozpoczęły od dwóch zwycięstw, ale ich gra nie zachwyca, a postawa w meczu z beniaminkiem z Tczewa wręcz niepokoi. MKS do ostatnich minut męczył się z Samborem i wygrał różnicą zaledwie jednej bramki. Szwankowała głównie defensywa. - Obrona zaczyna się od nóg, a jak są ciężkie treningi, to nogi są wolniejsze i nie nadążają za tym, co by chciała zrobić głowa. Piłka ręczna zaczyna się od obrony, obrona zaczyna się od pracy nóg. My w ostatnim czasie miałyśmy ciężkie treningi. Nie przystoi nam jednak schodzić poniżej pewnego poziomu - uważa Monika Marzec, druga trenerka MKS Selgros.

W spotkaniu z Samborem lubelska drużyna po raz pierwszy zastosowała nowe rozwiązanie takty
czne, na które coraz częściej decydują się trenerzy. Do akcji ofensywnej, w okresie gry w osłabieniu, na boisko wchodziła dodatkowa zawodniczka z pola, która na kilkadziesiąt sekund zmieniała bramkarkę. Po wymianie trzech, czterech podań natychmiast zbiegała na ławkę rezerwowych, aby golkiperka mogła szybko wrócić do bramki.

- Ćwiczymy ten wariant od niedawna. Trenerki obserwowały mistrzostwa Europy, gdzie wielu szkoleniowców stosowało manewr wprowadzania dodatkowej zawodniczki. I te zmiany przynosiły efekt w postaci zdobywanych bramek - mówi Dorota Małek. - Nam się to jeszcze nie udało, ale mimo wszystko dochodziłyśmy do pozycji rzutowych. Jesteśmy jeszcze na etapie pracy nad tym elementem - dodaje kapitan MKS.

Dzisiejszy przeciwnik to teoretycznie silniejszy rywal niż Jelenia Góra i Tczew. Chorzowianki zajmują w tabeli 7. miejsce, a w nowym roku przegrały z Pogonią Szczecin i wygrały z SPR Olkusz. - Przed nami kolejne spotkanie i poprzeczka jest ustawiona nieco wyżej. My jednak rozpędzamy się z meczu na mecz i dlatego nie lubimy przerw w lidze. A ta ostatnia trwała sześć tygodni. Mimo słabszej ostatnio postawy, to my będziemy faworytami - przekonuje Małek.

MKS Selgros: Mimo słabszej postawy nadal są faworytkami

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto