MKS Selgros: Jadą przypieczętować awans do półfinału

Przed rywalizacją w ćwierćfinale play-off z KPR Jelenia Góra lubelskie szczypiornistki podkreślały, że awans do półfinału chcą zapewnić sobie w dwóch meczach.

W sobotę w hali Globus mistrzynie Polski wysoko pokonały rywalki 37:23, a emocje skończyły się po pięciu minutach, w czasie których lubliniankom problemy sprawiała bramkarka Katarzyna Demiańczuk. Po kilku minutach wyrównanej gry miejscowa drużyna dominowała już na parkiecie.

- Naszym celem było jak najwyższe zwycięstwo - mówi Dorota Małek. - Chciałyśmy po-kazać naszą przewagę, tak naprawdę zmiażdżyć przeciwnika, żeby pamiętał to spotkanie przed rewanżem w Jeleniej Górze - podkreśla kapitan MKS.

Rozgrywająca lubelskiej drużyny liczy się z tym, że w hali przeciwnika o wygraną będzie dużo ciężej, ale o trzecim spotkaniu nie chce słyszeć.

- W ogóle nie bierzemy tego pod uwagę. Jedziemy tam wygrać, awansować do półfinału i mieć potem chwilę na psychiczną regeneracje w święta - podkreśla Małek.

W meczu w Lublinie zespół KPR miał duże problemy z trafieniem do bramki MKS. Jeleniogórzanki zagrały ze skutecznością tylko 38 procent (skuteczność lublinianek wyniosła 59 procent). Najwięcej bramek dla rywalek rzuciła Małgorzata Buklarewicz - 7, ale potrzebowała do tego aż 19 rzutów!

- Jeżeli w środę zagramy tak jak u siebie, to nie myślę, żeby ktokolwiek, a tym bardziej Jelenia Góra, mógł nam zagrozić - uważa Małgorzata Rola.

Równo z meczem w Jeleniej Górze rozpocznie się spotkanie w Szczecinie, gdzie miejscowa Pogoń podejmie Zagłębie. W sobotę w Lubinie przez większość spotkania prowa-dziły gospodynie, ale w końcówce szalę zwycięstwa na swoją stronę przeważyły szczecinianki i to one są bliższe awansu do półfinału. A lepszy z tej pary będzie przeciwnikiem MKS. W pozostałych parach 1/4 play-off Vistal Gdynia prowadzi 1-0 z Ruchem Chorzów, a Start Elbląg z AZS Koszalin.

MKS Selgros: Jadą przypieczętować awans do półfinału