Lubelszczyzna po raz kolejny przoduje pod względem nowych zakażeń koronawirusem w kraju. Ostatniej doby odnotowano w regionie 274 potwierdzonych przypadków COVID-19.
Minister zdrowia uważa, że aktualna sytuacja epidemiczna to efekt tego, że trzecia fala w województwie lubelskim miała w miarę łagodny przebieg. – Stosunkowo niewiele osób przechorowało COVID-19 i nabyło odporność, więc ten wirus ma dużą przestrzeń do rozwoju. Wzmocnione jest to tym, że odsetek szczepień jest stosunkowo niewielki – przyznał szef resortu zdrowia.
Adam Niedzielski zaapelował o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa i zwrócił się do samorządowców i służb porządkowych o egzekwowanie wymogu noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych.
- Szczepienia i stosowanie zasad ochrony umożliwią nam łagodniejsze przechodzenie czwartej fali – przekonywał minister Niedzielski.
Jak dodał, sytuacja epidemiczna w regionie jest o tyle trudniejsza, że postęp choroby jest szybszy. - Osoby, które trafiają do szpitali, nie mają testów, które wykonywane są dopiero w karetce i to są osoby w bardzo zaawansowanym stanie saturacyjnym. Dlatego trzeba testować się na skalę masową i nie lekceważyć objawów – zaznaczył Adam Niedzielski. – Jesteśmy w sytuacji kiedy czwarta fala się rozwija. Nie możemy dać jej pola do popisu – dodał.
Minister zdrowia przyznał, że podczas rozmowy w Lublinie pojawiła się kwestia wprowadzenia obostrzeń na terenie województwa lubelskiego.
– Uważnie monitorujemy sytuację w trzech powiatach i będziemy zaczynać od egzekwowania obowiązujących restrykcji – stwierdził minister Niedzielski. Chodzi o powiaty łęczyński, lubelski i janowski.
W rozmowie z ministrem brali też udział eksperci i lekarze ratujący na co dzień pacjentów z koronawirusem. Prof. Mirosław Czuczwar, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK1 w Lublinie przyznał, że sytuacja jest coraz trudniejsza.
- Jeżeli ktoś ma pecha i będzie chorował ciężko to jego szansa na jego zgon jest bardzo wysoka. I to nie są tylko pacjenci w podeszłym wieku, z chorobami towarzyszącymi. To bardzo często ludzie młodzi, bez żadnych obciążeń, którzy do końca wierzyli, że nic im nie jest, odmawiali testów, odmawiali szczepienia się – powiedział prof. Czuczwar.
– Kiedy ci ludzie trafiają do szpitala my nie jesteśmy w stanie im pomóc. I to jest najgorsze. A każdy zgon osoby niezaszczepionej był do uniknięcia. Dlatego szczepmy się dla siebie, szczepmy się na rodziny, dla bliskich, dla nas wszystkich.
- Które miejscowości na Lubelszczyźnie osiągnęły największy dochód w 2020 roku?
- Żużlowcy Motoru wicemistrzami Polski
- Stare, ale jare! Ostatnia niedziela miesiąca? Czas na giełdę staroci
- Najpierw przysięga, później piknik historyczny
- Mamo, ja wiem, że pilot na łóżku nie umiera
- Mieszkańcy Krężnicy Jarej wyszli na ulice w proteście przeciwko piratom drogowym
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?