Chęć przystąpienia do programy „Ratujmy polskie szpitale” (plan B) zadeklarowało już ponad 80 placówek z całego kraju. W tym roku przekształci się około 30 proc. Rząd przeznaczył na ten cel 150 mln zł. – Za pomoc finansową żądamy konkretnego planu restrukturyzacji. Każdy będzie dokładnie oceniany – mówiła minister Kopacz.
Czy lubelskie placówki, mogą liczyć na rządowe wsparcie? Na razie nie wiadomo – Plan B to dla naszych zadłużonych szpitali ogromna szansa. Prowadzimy rozmowy z dyrektorami. Niedługo okaże się, które placówki z Lubelszczyzny są gotowe do restrukturyzacji – tłumaczyła Henryka Strojnowska, wicewojewoda lubelska.
Ewa Kopacz „nie przyjechała do Lublina z pustymi rękami” – Lublin i cała wschodnia ściana dostanie więcej pieniędzy na służbę zdrowia – o około pół miliarda. Zniesiemy też algorytm, będziemy płacić „na głowę” – poinformowała minister. Pieniądze trafią do najlepszych. – Skończyły się czasy płacenia wszystkim po równo – mówiła. I dodała, że dyrektorzy szpitali, którzy doprowadzili do gigantycznego zadłużenia swoich placówek będą karani.
Program „Ratujmy polskie szpitala” został rozłożony w czasie na 3, a nie jak wcześniej planowano na 2 lata. Na przekształcenia publicznych placówek medycznych w spółki rząd przeznaczył 2,7 mld zł. – Jeśli chętnych będzie sporo, kwota może zostać zwiększona – zapewniła Kopacz.
Dyrektorzy przekształcanych szpitali mogą też liczyć na zniesienie podatku VAT – O całkowitym wyeliminowaniu podatku nie ma mowy, ale mógłby zostać zawieszony na 2 -3 lata – zapewnił poseł Janusz Palikot.
W spotkaniu z minister zdrowia wzięli udział szefowie placówek medycznych z całego województwa lubelskiego. Debata została zorganizowana w siedzibie Radia Lublin.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?