Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Milion ton asfaltu na ekspresówkę do Kraśnika. Zobacz postęp przy budowie trasy S19

Redakcja
Ponad tysiąc osób pracuje codziennie przy budowie przyszłej trasy ekspresowej między Lublinem a Kraśnikiem. Chodzi o 42 kilometrowej długości drogę. Kierowcy mają nią pojechać w drugiej połowie przyszłego roku.

- Krajobraz się zmienia, co widać gołym okiem. Robimy wszystko aby kierowcy mogli przejechać trasą ekspresową między Lublinem a Kraśnikiem w drugiej połowie przyszłego roku – podkreśla Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA. Chodzi o 42 kilometrowej długości odcinek przyszłej trasy S19. Budowa pochłonie ok. 1,5 mld zł z czego prawie 736 mln zł to datacje unijne.

Trasa będzie miała mieć dwie jezdnie, każda z dwoma pasami ruchu (zostawiona zostanie rezerwa pod budowę trzeciego pasa). Nawierzchnia jezdni będzie z asfaltu (odmiennie niż na S17 do Warszawy, gdzie jest z betonu).
- Łącznie na wykonanie jezdni trzeba będzie zużyć ok. miliona ton asfaltu – ocenią drogowcy.

Droga będzie prowadziła początkowo wzdłuż obecnej „dziewiętnastki”. Po wschodniej stronie ominie Niedrzwicę Dużą, Niedrzwicę Kościelną i Sobieszczany. Przez przed Wilkołazem pobiegnie w korytarzu obecnej drogi a następnie przeniesie się na zachód od obecnej DK 19.
W miejscowości Lasy ekspresówka ponownie przetnie obecną DK19 i od wschodu ominie Kraśnik.

Inwestycja jest podzielona na trzy odcinki. Budową odcinka od Lublina do Niedrzwicy Dużej zajmie się konsorcjum, którego liderem jest Aldesa Construcciones Polska. - Zaawansowanie prac jest na poziomie 50 procent. Roboty idą zgodnie z harmonogramem. Zakończenie inwestycji jest planowane na 7 września 2021 r. – mówi Robert Brojek, dyrektor kontraktu z firmy Construcciones Polska Aldesa. Na tym odcinku codziennie pracuje ok. 270 osób.

Niedługo kierowców czekają tu zmiany w organizacji ruchu. Chodzi o ok. dwukilometrowy odcinek od Strzeszkowic do Zemborzyc. W połowie września zamknięta zostanie „stara” dziewiętnastka. – Kierowcy pojadą nowo wybudowaną jezdnią przyszłej S19. Będą mieli do dyspozycji po jednym pasie ruchu w każdym kierunku. Będzie też obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h – zapowiada Brojek. I dodaje: - Taka organizacja ruchu potrwa do wiosny 2021 r.
Wszystko dlatego, że na tym odcinku nowa S19 będzie częściowo przebiegać po obecnej trasie DK19.

Odcinek Niedrzwica Duża – węzeł Kraśnik Północ buduje Mota - Engil Central Europe. Odcinek ma 20 km długości. To fragment, na który najpóźniej zostało wydane ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) umożliwiające rozpoczęcie robót. – Do ułożenia mamy ok. 400 tys. ton mas bitumicznych, musimy wykonać 1,3 miliona metrów sześciennych nasypów, wybudować 17 różnego rodzaju obiektów kubaturowych – wylicza Michał Żyśko, dyrektor kontraktu z Mota – Engil.
Zaawansowanie robót wykonawca ocenia na 30 proc. – Codziennie pracuje ok. 500 osób - dodaje Żyśko.

10 kilometrową obwodnicę Kraśnika buduje również Aldesa Construcciones Polska. – Trwają roboty drogowe, przy obiektach inżynieryjnych m.in. wiaduktach, mostach, przebudowywane są elementy infrastruktury podziemnej i nadziemnej – wylicza Grzegorz Bednarski z Aldesa Construcciones Polska.
W Słodkowie Drugim powstaje najdłuższa estakada na tym odcinku. Ma 220 metrów długości i 17 metrów wysokości. Do jej wykonania trzeba było ustawić 284 podpory. – Jesteśmy na półmetku prac. Miło będzie nam zaprosić kierowców do korzystania z trasy jeszcze w 2021 r. – dodaje Bednarski.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto