Migowego nauczymy się w mig

Lekarze, urzędnicy, pracownicy biur, bankowcy mają kontakt z osobami głuchoniemymi. I to z myślą nich powstał kurs, by sprawnie mogli się z nimi kontaktować.  Aplikacja jest udostępniana bezpłatnie na portalu www.sluchowisko.net. Opracowano 12 scenek. Każdą konsultowano z osobami niedosłyszącymi z Instytutu Głuchoniemych.

Część scenek ma charakter nieoficjalny.

„Zaproszenie na spotkanie”, „O sobie”, „Transport w mieście”. Dzięki nim dowiemy się jak zamigać słowa np.: „kino”, „teatr”, „kawa” czy „kawiarnia.

W scence „O sobie”, można nauczyć się podstawowych zwrotów o sobie samym; ile mamy lat, czy mamy męża, dzieci, oraz jakie mamy hobby. Z kolei „Transport w mieście” nauczy nas migania - jak dotrzeć do miasta, gdzie pojechać, do którego autobusu wsiąść.

Aplikacja zawiera również cztery scenki o charakterze oficjalnym. „W urzędzie”, „Rozmowa o pracę”, „U lekarza”, „W banku”. Urzędnicy mogą nauczyć się podstawowych zwrotów oraz słów w języku migowym takich jak wykształcenie i kwalifikacje, wypełnić ankietę, proszę się zgłosić do okienka., rejestracja, szukam pracy, jestem bezrobotna, zasiłek dla bezrobotnych czy założyć konto w banku, dokonywać przelewów.

Lekarze mogą poznać takie zwroty jak: boli mnie gardło, ciśnienie w normie, przepisać receptę, zwolnienie lekarskie. – Jest zapotrzebowanie na kursy języka migowego – mówi Janusz Włodarczyk tłumacz, wykładowca języka migowego z Lubelskiego Oddziału Instytutu Głuchoniemych. – Zastanawiam się tylko czy 12 scenek wystarczy, na pewno jakieś podstawy te osoby zdobędą, poznanie języka migowego jest bardzo ważne szczególnie dla przyszłych lekarzy, urzędników, bankowców, wszędzie tam gdzie jest kontakt z ludźmi. W przyszłym roku ma wejść ustawa, że w każdym urzędzie ma być jedna osoba, która będzie musiała znać język migowy – wyjaśnia Włodarczyk. Mówi o tym prawo unijne. Urzędnicy samorządowi, rządowi i pracownicy administracyjni takich instytucji jak szpitale, banki czy szkoły powinni znać język migowy.

dkz