Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Zemborzyc nie chcą kolejnych masztów telefonii komórkowej

redakcja
redakcja
Kolejny inwestor chce zbudować w Zemborzycach stację bazową ...
Kolejny inwestor chce zbudować w Zemborzycach stację bazową ... sxc.hu
Kolejny inwestor chce zbudować w Zemborzycach stację bazową telefonii komórkowej. Jeśli inwestycja dojdzie do skutku, będzie to już trzecia taka instalacja w okolicy ul. Nizinnej.

Stację chce zbudować spółka „P4” z Warszawy, czyli operator sieci Play.

Maszt miałby stanąć dokładnie przy ul. Nizinnej 1 w Lublinie, ale to nie podoba się mieszkańcom. W ich imieniu sprawą zajęła się rada dzielnicy.

– Skierowaliśmy w tej sprawie pismo do lubelskiego Wydziału Architektury i Budownictwa. Podpisali się pod nim wszyscy mieszkańcy ul. Nizinnej oraz mieszkańcy ul. Krężnickiej, którzy również odczują sąsiedztwo masztów – wyjaśnia Danuta Daniewska, przewodnicząca zarządu rady dzielnicy Zemborzyce.

– Zapewniono nas, że żadnego zagrożenia nie ma, chociaż będą tutaj skupione aż trzy maszty i to w odległości 200–300 metrów od siebie.

Mieszkańcy boją się, że takie zagęszczenie stacji może być szkodliwe i uciążliwe.

– Już teraz mieszkańcy skarżą się na zakłócenia działania telefonów, radia i telewizji – mówi Daniewska.

Tymczasem Wydział Architektury i Budownictwa wydał decyzję o lokalizacji inwestycji zaplanowanej przez spółkę „P4”. Nie jest to jeszcze zezwolenie na budowę, ale pismo rady dzielnicy nie było w tym przypadku brane pod uwagę.

– Rada dzielnicy uczestniczy w opiniowaniu inwestycji finansowanych z budżetu gminy. Natomiast to jest prywatna inwestycja – tłumaczy Juliusz Majewski, zastępca dyrektora Wydziału Architektury i Budownictwa. Wyjaśnia, że pismo nie może być również potraktowane jak odwołanie od tej decyzji, m.in. dlatego, że pojawiło się jeszcze przed jej wydaniem.

Na razie z punktu widzenia prawa nic nie stoi na przeszkodzie, żeby maszt stanął przy ul. Nizinnej 1.

– Dwa lata temu weszła w życie ustawa o wspieraniu usług telekomunikacyjnych. Zawierała zapis, że lokalizacja stacji bazowych nie jest sprzeczna z istnieniem zabudowy mieszkalnej – informuje Majewski.

Nie liczy się tutaj sąsiedztwo dwóch podobnych instalacji. – Inwestor składa wniosek i my mamy go rozpatrywać w konkretnej, wskazanej przez niego lokalizacji – mówi Majewski.

Czy to może zaszkodzić ludziom?

– Tym problemem zajmuje się cały świat naukowy. Normy określają dopuszczalny poziom natężenia pola wokół stacji, ale czy jest to szkodliwe? Nikt nie zajął tu stanowiska, podobnie jak nikt nie stwierdził, na ile szkodliwe jest promieniowanie kuchenek mikrofalowych czy telewizorów – porównuje Majewski.


Zobacz także:

Al. Warszawska: Walka z masztem telefonii komórkowej wciąż trwa
Czechów: Niechciana antena zostaje
od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto