Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Wieniawy chcą przeniesienia Kozienaliów na Felin

redakcja
redakcja
Archiwum
Przeniesienia Kozienaliów na Felin i ograniczenia sprzedaży alkoholu w dzielnicy domagają się mieszkańcy Wieniawy.

Tydzień temu spotkali się z policją, Strażą Miejską i przedstawicielem Urzędu Miasta, żeby przedstawić swój problem.
Wiele emocji podczas dyskusji wzbudziły Kozienalia.

– Spróbujemy zrobić to święto tak, żeby było jak najmniej uciążliwe – obiecywał Jerzy Ostrowski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta. – Ale miasteczko akademickie to rejon wydzielony i pan prezydent nie ma tutaj takich możliwości działania.

– Czy zabawa studentów jest ważniejsza od naszego spokoju? – odpowiadał na to jeden z mieszkańców. – To jest relikt komunizmu. Jeżeli prezydent daje klucze do miasta studenckiej gawiedzi, to otwiera drogę do anarchii – przekonywał.

– Ci studenci to nie kto inny, jak nasze dzieci – zwracał uwagę Jerzy Ostrowski.

– Uważam, że to nie jest główny problem w tym rejonie. Problem to element, który przychodzi tutaj, wykorzystując duże skupiska ludzi i sprzedaż alkoholu.

– Prawo do snu mamy wszyscy – oburzał się kolejny mieszkaniec Wieniawy. – Po godz. 22 cisza nocna obowiązuje i studenta. To, co tutaj się ostatnio działo, nie można nazwać muzyką. Dzwonię na policję, a pani mi tam mówi, że mają zgodę do w pół do pierwszej w nocy. Czekam, a o 1.30 nadal walą!

Radny Marcin Nowak obiecał, że spróbuje zorganizować w tej sprawie spotkanie z rektorem UMCS. – Mam nadzieję, że przekonam go, żeby Kozienalia odbywały się na Felinie – zapowiadał.

Wiele osób podkreślało jednak, że święto studentów trwa tylko miesiąc, ale bary i sklepy z alkoholem czynne są w okolicach miasteczka akademickiego przez cały rok. – Na pewno dobre rozwiązanie to ograniczenie czasu sprzedaży alkoholu – stwierdził Jerzy Ostrowski.

Mieszkańcy przekonywali, że nie czują się bezpiecznie.

– Ciągle dochodzi do pobić – mówili. Straż Miejska zapewniała, że dba o porządek, jak tylko potrafi. – Kontrolujemy ten rejon na trzy zmiany – mówił Waldemar Wieprzowski, komendant tych służb. Na jego słowa niektórzy zareagowali śmiechem.

Na spotkaniu powróciła też kwestia monitoringu. – Na Wieniawie działa osiem kamer – przypominał Jerzy Ostrowski. – Prezydent obiecał, że monitoring będzie rozbudowywany.

Jak Ci się mieszka na Wieniawie? Podyskutuj na mmlublin.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto