Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedli Łęgi i Błonie: Mamy dość tego bałaganu!

redakcja
redakcja
Jacek Świerczyński
Chaszcze, śmieci i płonące trawy – tak wyglądają łąki na obrzeżach osiedli Łęgi i Błonie. Dzielnicowi radni mają tego dosyć i domagają się, żeby miasto zrobiło tam wreszcie porządek.

Chociaż rady kończą właśnie swoje kadencje, to ta z Czubów Północnych zdążyła jeszcze podjąć uchwałę w tej sprawie. Radni chcą, żeby miasto uporządkowało swoje tereny i zmusiło właścicieli prywatnych działek do tego samego.

– W pierwszej kolejności chodzi o względy estetyczne – mówi Mieczysław Biszkont, przewodniczący kończącego swoją kadencje zarządu. – Ale liczy się też bezpieczeństwo. Kiedyś nawet proboszcz kościoła na Łęgach apelował z ambony o uporządkowanie tych terenów. Trawy co pewien czas się palą – przypomina.

Rzeczywiście, pożary w takich miejscach nie należą do rzadkości. Szczególnie często zdarza się to na Łęgach.

– Od początku 2009 roku było tutaj dziesięć pożarów, z czego dwa były dosyć poważne. Spaliło się wtedy po około pięć hektarów suchej trawy – mówi Michał Badach, rzecznik straży pożarnej w Lublinie.

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku może być podobnie, jeśli nikt nie wykosi trawy. Chociaż zima dopiero się skończyła, to przy szkole przy ul. Biedronki łąki paliły się już w poprzednią środę.

Urząd Miasta zapewnia, że zajmie się tym, ale nie od razu.

– Tereny miejskie znajdujące się na obrzeżach osiedli Łęgi i Błonie zostaną interwencyjnie wykoszone w  lecie. Natomiast wiosną uporządkujemy ten teren  – informuje Wiesława Kozicka z Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Straż pożarna przyznaje jednak, że koszenie trawy – raz na kilka miesięcy – może nie rozwiązać problemu.

– Jedynym skutecznym sposobem na zapobieganie pożarom jest zagospodarowanie terenu – mówi Michał Badach. – Niektóre miejskie parki są lepiej, inne gorzej utrzymane, ale nie przypominam sobie, żeby zdarzały się w nich pożary traw – zauważa.

Mieszkańcom odpowiadałoby takie rozwiązanie.

– Daj Boże, żeby kiedyś to był teren rekreacyjny, a nie kolejny parking – mówi Wojciech Guz, mieszkaniec Łęgów. – Nie mam samochodu, więc jestem za tym, żeby na osiedlu było jak najwięcej drzew – dodaje.

Tymczasem, Urząd Miasta przypomina, że w sprawie tych działek, które należą do prywatnych właścicieli, mieszkańcy powinni dzwonić do Straży Miejskiej.

– Wszelkiego typu nieużytki, wysokie, niewykoszone trawy psują estetykę miasta i interwencje z tym związane można zgłaszać pod bezpłatnym numerem telefonu 986 – potwierdza Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto