Na jednym ze zdjęć, które zrobiła, widać wodę zanieczyszczoną paliwem. Na drugim kałużę, która podobno powstała, gdy ścieki zaczęły wybijać przez podłoże.
– To był uszkodzony kolektor sanitarny. Widać było zanieczyszczenia, które z niego wypływają – potwierdza Józef Kaźmierczak, przewodniczący rady dzielnicy Szerokie. – To miejsce zostało tylko przysypane ziemią, kiedy zacznie przesiąkać, to wszystko pójdzie dalej do rzeki.
Magistrat zapewnia, że budowa przedłużenia al. Solidarności jest pod kontrolą.
– Przenosimy koryto tej rzeki i nad całą inwestycją prowadzony jest stały nadzór przyrodniczy. Obejmuje również kontrolę jakości wody. Badania prowadzone są interwencyjnie i właśnie zgłosiliśmy potrzebę wykonania takich badań – mówi Karol Kieliszek z biura prasowego Urzędu Miasta.
Zapewnia przy tym, że wycieku z kolektora sanitarnego nie było.
– Do tej pory na terenie budowy były dwie awarie wodociągów, nie było awarii kanalizacji – mówi Kieliszek. – Wodociągi w tym miejscu są przestarzałe i będą wymieniane, ale najpierw trzeba wzmocnić podłoże.
Również według MPWiK ostatnia awaria, w okolicy ul. Wądolnej dotyczyła wodociągu, a nie kanalizacji.
A spowodował ją podwykonawca firmy budującej przedłużenie al. Solidarności. – Usunął awarię, a my następnie sprawdziliśmy stan techniczny wodociągu – mówi Marcin Nowak, rzecznik prasowy MPWiK. – To już trzeci taki przypadek. Boleję nad tym, że tak często to się zdarza.
Izabela Izdebska
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?