Mieszkańcy domków jednorodzinnych nie chcą budowy bloków w swoim sąsiedztwie

Obszar zwolnił się po tym, jak wyprowadził się stamtąd producent dźwigów i serwis wind, firma Lift-Service. Teren po fabryce jest w tym momencie wyburzany. Obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza na tym terenie realizację budynków produkcyjno-wytwórczych, składowo-magazynowych, obiektów związanych z produkcją przemysłową lub zapleczem technicznym budownictwa.

Zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego

Wnioski o zmianę obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego złożyła firma MK Inwestycje. Pismo trafiło do ratusza w styczniu 2018 roku. Firma prosiła o dopuszczenie lokalizacji zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej z funkcją usługową i garażami podziemnymi.

- Wykładany projekt zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dotyczy obszaru 1,6 ha, z czego 1,57 ha to teren przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną i zabudowę usługową z wyznaczonymi obszarami zieleni izolacyjnej i towarzyszącej oraz strefą szczególnej przestrzeni publicznej. Na całym terenie zabudowy usługowej i wielorodzinnej można zrealizować maksymalnie ok. 5490 m2 zabudowy – informuje Grzegorz Jędrek z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.

Mieszkańcy są na “nie”

Mieszkańcy osiedla nie zgadzają się na to, aby w ich sąsiedztwie powstawały bloki i to dość wysokie.

W projekcie wyznaczono bowiem trzy strefy wysokości zabudowy 25, 18 i 12 metrów. Z tym że w tej najwyższej wyznaczona została strefa lokalizacji dominant pozwalająca na budowę obiektu do 30 m.

Najniższa zabudowa znajduje się od strony budynków mieszkalnych jednorodzinnych przy ul. Urzędowskiej, najwyższa w narożniku skrzyżowania ulic Orkana i Roztocze.

- Powinna obowiązywać zasada dobrego sąsiedztwa. Jako mieszkańcy jesteśmy za niską mieszkaniówką. To najgorszy pomysł z możliwych, abyśmy w centrum osiedla domków jednorodzinnych mieli wieżowce – uważa pani Henryka z osiedla Świt w Lublinie.

Na osiedlu domków jednorodzinnych brakuje dużej szkoły, obecna SP nr 50 jest mocno przeludniona, a osiedlowe ulice w ocenie mieszkańców, są zbyt małe, aby udźwignąć duże natężenie ruchu. - Ulica Roztocze jest strasznie obciążona, a jeśli przybędzie kolejnych mieszkań i samochodów, to już w ogóle będzie nieprzejezdna, obawiamy się tego – dodaje pani Henryka.

Uwagi do zmiany planu mieszkańcy mogą składać do Urzędu Miasta do 5 września na piśmie lub drogą elektroniczną z podaniem imienia i nazwiska lub nazwy jednostki organizacyjnej.