Chodzi o chodnik na wysokości budynków przy ul. Lipińskiego 17 a. Do niedawna parkowały tam samochody.
- Dlaczego miasto stara się uprzykrzać życie mieszkańcom tej dzielnicy? Po co wydano pieniądze na kostkę brukową, skoro można tam było posiać trawę? – docieka nasz Czytelnik.
Ratusz przekonuje, że nie jest to „widzimisię” urzędników.
– Ten znak to czysta formalność, ponieważ czy on jest czy go nie ma i tak każdy kierowca powinien wiedzieć, że postój w rejonie skrzyżowania i w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych jest zabroniony – tłumaczy Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.
I podkreśla: - A właśnie taką sytuacje mamy przy ul. Lipińskiego 17a.
Po obu stronach miejsca gdzie chcą parkować kierowcy znajdują się przejścia dla pieszych. Na przeciwko jest wjazd na wiadukt w ciągu ul. Chęcińskiego.
- A chodnik był przebudowany z myślą o poprawie komfortu pieszych, a nie aby powstały tam miejsca parkingowe - przypomina Kieliszek.
Walkę o parkowanie przy Lipińskiego toczy też rada dzielnicy. Przeforsowała pomysł, aby dopuścić postój samochodów dostarczających zaopatrzenie do sklepów. Przy czym nie może on trwać dłużej niż 15 minut.
– Chcielibyśmy aby podobną możliwość mieli klienci sklepów – dodaje Maciej Kowalczyk, przewodniczący zarządu dzielnicy Czechów Południowy.
Na to nie chce się zgodzić ratusz. - Bo otworzyłoby to furtkę do stałego parkowania. A taką możliwość wyklucza prawo – podkreśla Kieliszek.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?